Forum CZARNA PERŁA Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Ulubione seriale

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum CZARNA PERŁA Strona Główna -> Kino i TV
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Aletheia
Oficer


Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: piratka

PostWysłany: Wto 20:17, 04 Lis 2014 Temat postu:

Marta napisał:
Ale jakieś zbiorowe rewatchingi czy indywidualne?

Indywidualne. I na ogół mają więcej obrazków niż tekstu. Może o to chodzi...

Marta napisał:
Za mało chwalenia?

Za mało SQUEEE!!! Laughing Albo chlipania nad nieopisaną głębią dramatyzmu... (Nie żebym była tak strasznie kontra, ale osobiście wolę to w fanartach. Cudzych. A jak coś piszę, włącza mi się tryb krytyczny...)

Marta napisał:
Też nie lubię tak "u kogoś", dlatego ubolewam, gdy fandom, w który wchodzę, nie ma aktywnego polskiego forum. Pisanie długich wypowiedzi po angielsku jednak mnie przerasta, a gdziekolwiek indziej bym się nie udzielała, nie ma to jak forum.

Ja lubię, pod warunkiem, że lubię tego kogoś.

Marta napisał:
Ma dość? Wink

Wkurzył ją ostatni sezon. Dean uratował Sama oszustwem i wbrew jego woli, a potem nie przeprosił, jak tak można. W dodatku ratował metodą leżącą praktycznie na tej samej półce co gwałt i ona ma dość serialu, w którym bagatelizują takie rzeczy. Niekoniecznie się z nią w tej kwestii zgadzam, ale zgadzałam się w wielu innych (na przykład jest jedyną znaną mi osobą, która wytknęła, że cała ta wielka przyjaźń Castielowo-Winchesterowa jest kompletnie niewiarygodna i bardziej komunikowana niż pokazywana, bo kompletnie zabrakło konsekwentnego budowania, stopniowego rozwoju).

Marta napisał:
Gdy w końcu jestem na bieżąco z Doktorem Who i mogłabym uczestniczyć w dyskusjach dotyczących aktualnych odcinków, nie mam za bardzo na to ochoty. Gdzie myśmy były te X lat temu...

X lat temu było z kim... No właśnie miałam pytać, więc oglądasz aktualne? Bo już nie opisujesz?

Marta napisał:
Ja bym się łapała chyba pod myśli co-workerów Very Happy

Bo jeśli nie liczyć ostatniego, to są najbliższe prawdy. Ale nie martw się, oficjalna wykładnia brzmi, że jak znajdziesz żabę w pudełku z kanapką albo klej w butach, to znaczy, że cię lubią. Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marta
Oficer


Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z własnego świata w D.G.
Płeć: piratka

PostWysłany: Śro 22:21, 05 Lis 2014 Temat postu:

Aletheia napisał:
Indywidualne. I na ogół mają więcej obrazków niż tekstu. Może o to chodzi...

Jeśli w komentarzach jest tak samo, to chyba masz rację Smile

Aletheia napisał:
Wkurzył ją ostatni sezon. Dean uratował Sama oszustwem i wbrew jego woli, a potem nie przeprosił, jak tak można. W dodatku ratował metodą leżącą praktycznie na tej samej półce co gwałt i ona ma dość serialu, w którym bagatelizują takie rzeczy.

Zakładam, że to nie jest powszechna interpretacja, interesujące, jak różnie można odbierać niektóre rzeczy.

Aletheia napisał:
No właśnie miałam pytać, więc oglądasz aktualne? Bo już nie opisujesz?

W sobotę będzie finał sezonu, to wrzucę całosezonowe wrażenia hurtem. I zabieram się za przegląd Klasycznego Doktora Very Happy

Aletheia napisał:
Ale nie martw się, oficjalna wykładnia brzmi, że jak znajdziesz żabę w pudełku z kanapką albo klej w butach, to znaczy, że cię lubią.

Wbrew temu, co mogłoby się wydawać. Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aletheia
Oficer


Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: piratka

PostWysłany: Czw 0:32, 06 Lis 2014 Temat postu:

Marta napisał:
Jeśli w komentarzach jest tak samo, to chyba masz rację Smile

Niee, w komentarzach obrazków raczej nie ma. Chyba, że liczymy avki. Laughing

Marta napisał:
Zakładam, że to nie jest powszechna interpretacja, interesujące, jak różnie można odbierać niektóre rzeczy.

To interpretacja z gatunku "fan obejrzał i strzela pięć stron mety". Więc wiesz. Wink Większość - na ile można mówić o orientowaniu się w opinii większości w ikstysięcznym fandomie - się raczej zgadza, że Dean nie postąpił całkiem cacy, ale nie uważają tego za powód do rozwodu z serialem (jej też się zresztą stopniowo zbierało, a to była po prostu przepełniająca kropla). Tyle różnicy, że ona to zakwalifikowała jako "niewybaczalne i nienaprawialne, do niewidzenia, i Samowi radzę to samo", gdy większość - w tym ja - uważa, że gdy sprawa wychodzi na jaw, powinni to przegadać dłużej i generalnie potraktować inaczej niż tradycyjną zimną wojną i "nie gadam z tobą". Tymczasem co dostajemy? "Na moim miejscu zrobiłbyś to samo." "Nie, nie zrobiłbym." (I dopiero w tym momencie, IMHO, odpada denko od kanonu i mamy punkt zwrotny wstrząsający podstawami serii, bo co Dean zrobił? No ratował Sama za wszelką cenę i do diabła z jakimikolwiek innymi względami, wliczając moralne. Wielka mi nowość. A co mówi Sam? Że jemu już na Deanie nie zależy. Też niby nie nowość, bo sezon wcześniej zaprezentował to samo, tylko że wtedy fandom w zgodzie z Deanem uznał to za totalnie bezsensowne i out of character.) Na marginesie, co mamy pół sezonu dalej? Ano Dean umiera, ostanimi słowy zabraniając Samowi kombinowania czegokolwiek. Po czym Sam pierwsze co robi, to odwozi zwłoki w bezpieczne miejsce i leci kombinować. Rolling Eyes

Marta napisał:
W sobotę będzie finał sezonu, to wrzucę całosezonowe wrażenia hurtem. I zabieram się za przegląd Klasycznego Doktora Very Happy

Czekam. Very Happy

Marta napisał:
Wbrew temu, co mogłoby się wydawać. Rolling Eyes

Oj, no bo wiesz, ciąganie za warkoczyki to tak z nieśmiałości. Trzeba dokonać głębokiej psychoanalizy, żeby to docenić. Wręcz platformą wiertniczą.


Ostatnio zmieniony przez Aletheia dnia Czw 0:35, 06 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marta
Oficer


Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z własnego świata w D.G.
Płeć: piratka

PostWysłany: Sob 15:58, 08 Lis 2014 Temat postu:

Aletheia napisał:
Niee, w komentarzach obrazków raczej nie ma.

To Tumblr chyba lubi rozmowy za pomocą gifów, często prześmieszne, no ale nie chciałabym, żeby to było "zamiast".

Aletheia napisał:
jej też się zresztą stopniowo zbierało, a to była po prostu przepełniająca kropla

A, to jest różnica, bo rzadko się spotykam z kimś, kto po pierwszym "przewinieniu", nieważne jak ciężkim, porzucił serial - zawsze jest pewna liczba rzeczy, które się wybaczy.

Aletheia napisał:
A co mówi Sam? Że jemu już na Deanie nie zależy. Też niby nie nowość, bo sezon wcześniej zaprezentował to samo, tylko że wtedy fandom w zgodzie z Deanem uznał to za totalnie bezsensowne i out of character.) Na marginesie, co mamy pół sezonu dalej? Ano Dean umiera, ostanimi słowy zabraniając Samowi kombinowania czegokolwiek. Po czym Sam pierwsze co robi, to odwozi zwłoki w bezpieczne miejsce i leci kombinować.

Czyli fandom ma rację z byciem out of character i pozostaje się zastanowić, czemu Sam tak usilnie się upierał, że on "by nie zrobił". Hipokryzja czy samooszukiwanie się?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aletheia
Oficer


Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: piratka

PostWysłany: Sob 23:03, 08 Lis 2014 Temat postu:

Marta napisał:
Hipokryzja czy samooszukiwanie się?

Konsekwencja scenarzystów, którym kazali napisać dziesiąty sezon. Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marta
Oficer


Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z własnego świata w D.G.
Płeć: piratka

PostWysłany: Pon 0:05, 10 Lis 2014 Temat postu:

Tak podejrzewałam... Laughing

PS [link widoczny dla zalogowanych].
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aletheia
Oficer


Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: piratka

PostWysłany: Pon 1:07, 10 Lis 2014 Temat postu:

Marta napisał:
Nowa czołówka wizualnie jest całkiem fajna, ale muzycznie nie brzmiała mi dobrze.

A tam w ogóle jest jakiś stały motyw muzyczny? Taki oryginalny / specjalnie dla / własnoserialowy na wyłączność? Taki co się mówi "muzyka z", zamiast "użyli tego albo tamtego kawałka"?

Marta napisał:
Tylko odnowiona TARDIS nie ma już tylu okrągłych rzeczy…

Gdyż ponieważ estetyka albo raczej "estetyka" Windows 8 i teraz mamy same kanciaste rzeczy. Wszędzie. Blogi to dopiero początek. Next coming: łyżki, poduszki i tabletki.

Marta napisał:
I co on mówi, że ma dwa tysiące lat? Pod koniec siódmego sezonu było tysiąc dwieście, potem podobno trzysta na Tenzelore, ale wciąż mi nie dobija do tej liczby. Moffat, ogarnij się.

Może ma półtora tysiąca od pięciuset, a raz mu się na szczerość zebrało. Laughing

Marta napisał:
Tyle razy się regenerował, czy zostało w nim cokolwiek z tego Doktora, który ukradł TARDIS i ruszył w świat z wnuczką?

Osobną kwestią jest, na ile to ma znaczenie... Wszyscy się podobno wymieniamy co siedem lat, czy ile tam. Poza tym przypomina mi się, co mówi Dyskowy król krasnoludów o dziedzicznym toporze - czasem się ostrze zużyje, czasem trzeba stylisko wymienić, ale to jest wciąż ten sam topór. A jedna(?) zabytkowa świątynia w Japonii jest stawiana na nowo, z nowych belek, co dwadzieścia lat...

Pierwszy cycat, ten na obrazku.

Marta napisał:
Skoro, zgodnie z klasyką, Time Lord to funkcja, a nie rasa, to dlaczego wcześniej było mówione, że Doktor nie jest człowiekiem, a Władcą Czasu?

Może to tak jak z byciem, na przykład, duchem? Zaczyna się człowiekiem (Marsjaninem, paprotką), ale się przestaje po objęciu funkcji? #gadanie-z-powietrza-o-obcym-kanonie

Marta napisał:
To ciekawe w sumie, jak można zrobić połowę odcinka czysto komediową, a drugą poważną.

Ja dzisiaj z "Rogów" wróciłam. Już mnie nic nie zdziwi. Razz W Doktorze przynajmniej jakoś to grało?

Marta napisał:
Poza tym, serio, żart „znajdź x” opowiadali już sobie Dalekowie na Skaro, a jak już go stosujemy, to niech mi ktoś wyjaśni, dlaczego Danny oznaczył jako x,y i z wierzchołki trójkąta zamiast długości boków.

Bo wystające łatwiej znaleźć? Gwizdze..

Czekam na klasycznego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marta
Oficer


Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z własnego świata w D.G.
Płeć: piratka

PostWysłany: Pon 15:00, 10 Lis 2014 Temat postu:

Aletheia napisał:
A tam w ogóle jest jakiś stały motyw muzyczny? Taki oryginalny / specjalnie dla / własnoserialowy na wyłączność?

Prawie cała muzyka pojawiająca się w serialu jest komponowana na jego potrzeby. Każdy sezon wydaje soundtrack, a parę razy zorganizowano koncerty w celach charytatywnych, z muzyką graną przez orkiestrę, aktorami w rolach prowadzących i kosmitami z serialu wędrującymi wśród widowni Smile Wielkie wydarzenia Smile A odnośnie stałości, motyw muzyczny używany w czołówce jest ten sam od 1963 roku, tylko z różnymi aranżacjami, a każdy Doktor z nowych serii ma swój motyw muzyczny, podobnie jak każdy jego towarzysz i ważniejsi z antagonistów, jak Cybermani czy Dalekowie. Główny kompozytor jest wciąż ten sam i mówi się, że trzymają go gdzieś w piwnicy, każąc pracować 24 godziny na dobę Very Happy

Aletheia napisał:
Gdyż ponieważ estetyka albo raczej "estetyka" Windows 8 i teraz mamy same kanciaste rzeczy.

Co to się porobiło, Windows 8 na międzygalaktycznym statku kosmicznym...

Aletheia napisał:
Może ma półtora tysiąca od pięciuset, a raz mu się na szczerość zebrało.

Już Jedenasty mówił, że nie wie, czy kłamie na temat swojego wieku, bo nie pamięta, ile ma lat. Czytaj: twórcy nie pamiętają. Za Jedenastego powstała zresztą zasada "Doktor kłamie", pozwalająca się w dogodnym momencie wycofać praktycznie ze wszystkiego. Rolling Eyes

Aletheia napisał:
Osobną kwestią jest, na ile to ma znaczenie...

Mieć jedną postać a mieć dwanaście, tylko podróżujących tym samym pojazdem i posługujących się tym samym imieniem to jest jednak pewna różnica. Wciąż się w tym odnajduję.

Aletheia napisał:
Może to tak jak z byciem, na przykład, duchem? Zaczyna się człowiekiem (Marsjaninem, paprotką), ale się przestaje po objęciu funkcji? #gadanie-z-powietrza-o-obcym-kanonie

A wiesz, że jak na gadanie z powietrza, interesujące? Very Happy Możliwe, że Władcy Czasu mają pozmieniane DNA (dodane hipermózgi, by pomieścić informacje o czasie i przestrzeni?) i figurują jako nowa rasa, w odróżnieniu od "zwykłych" Gallifreyan. A może są Władcy Czasu nie pochodzący z Gallifrey (choć znając ich otwartość, wątpię). #headcanon upgrade Very Happy

Aletheia napisał:
W Doktorze przynajmniej jakoś to grało?

Grało. Co pokazuje, że w każdym odcinku nie tylko nie wiadomo, gdzie i kiedy będzie on się toczył, ale i w jakim będzie tonie - zabawa, zabawa, bum, ktoś ginie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aletheia
Oficer


Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: piratka

PostWysłany: Pon 20:04, 10 Lis 2014 Temat postu:

Marta napisał:
Prawie cała muzyka pojawiająca się w serialu (...) każąc pracować 24 godziny na dobę Very Happy

...och. Łał.

Marta napisał:
Za Jedenastego powstała zresztą zasada "Doktor kłamie", pozwalająca się w dogodnym momencie wycofać praktycznie ze wszystkiego. Rolling Eyes

Powinni to opatentować, żeby do innych seriali nie kradli. Mr. Green (Jestem pewna, że ścisły brak zezwolenia na wykorzystanie poparłyby w pierwszym rzędzie fandomy tychże.)

Marta napisał:
Mieć jedną postać a mieć dwanaście, tylko podróżujących tym samym pojazdem i posługujących się tym samym imieniem to jest jednak pewna różnica.

Tak, wymienialność jest wbudowana jeszcze bardziej. Laughing

Marta napisał:
#headcanon upgrade Very Happy

Służę uprzejmie, nawet nie patentuję. Laughing W fantasy dość popularny jest motyw przechodniego urzędu. Urząd nie może istnieć bez fizycznego nosiciela, ale też wpływa na przyjmującego go osobnika, który już nigdy nie wróci do stanu "przed". W "Urban Magic" przekazywany jest, między innymi, tytuł londyńskiego Midnight Mayora - konkretny Mayor może zginąć, ale funkcja natychmiast przechodzi na kolejnego bądź kolejną, umarł król, niech żyje król. W "Dresden Files" tak samo dziedziczą moc personifikacje pór roku i tyle innych postaci, że fandom prowadzi długie debaty nad tym, czy X jest tym samym x-em od samego początku, czy może okaże się, że X to znów jakiś "mantle", noszony przez kolejnego x-a. Przy czym w obu uniwersach niekoniecznie trzeba być jakoś specjalnie urodzonym do funkcji; punkt ciężkości leży raczej w decyzji poprzednika, wybierającego następcę. Co więcej, w momencie przejęcia urzędu x zaczyna być X-em. Midnight Mayor mógł się urodzić zwyczajnym człowiekiem parę dekad temu, ale zarazem MA dwa tysiąclecia całego Londynu. A do inspiracji Doktorem chętnie przyznaje się spora część/większość autorów fantasy, szczególnie brytyjskich, więc. Wink

Marta napisał:
Grało. Co pokazuje, że w każdym odcinku nie tylko nie wiadomo, gdzie i kiedy będzie on się toczył, ale i w jakim będzie tonie - zabawa, zabawa, bum, ktoś ginie.

No to fajnie, że przynajmniej tam, bo w "Rogach" miałam wrażenie, że film raczej nie wie, czym chce być. Kwadratowy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marta
Oficer


Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z własnego świata w D.G.
Płeć: piratka

PostWysłany: Wto 13:36, 11 Lis 2014 Temat postu:

Aletheia napisał:
Powinni to opatentować, żeby do innych seriali nie kradli.

Chętnie to sprzedam innemu serialowi, niech on sobie opatentuje Very Happy

Aletheia napisał:
W "Urban Magic" przekazywany jest, między innymi, tytuł londyńskiego Midnight Mayora - konkretny Mayor może zginąć, ale funkcja natychmiast przechodzi na kolejnego bądź kolejną, umarł król, niech żyje król.

"Pamiętniki wampirów" zrobiły coś podobnego z Łowcami; zawsze istnieje ich pięciu, a gdy jeden ginie, uaktywnia się kolejny i w pełni staje Łowcą, gdy zabije pierwszego wampira. I nie ma już dłużej statusu człowieka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aletheia
Oficer


Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: piratka

PostWysłany: Wto 22:37, 11 Lis 2014 Temat postu:

Za półtora tygodnia w Krakowie będzie [link widoczny dla zalogowanych].
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marta
Oficer


Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z własnego świata w D.G.
Płeć: piratka

PostWysłany: Śro 0:18, 12 Lis 2014 Temat postu:

Wybieram się Smile Z lekkimi obawami, bo to będzie pierwszy konwent w moim życiu, ale pół programu jest o Doktorze, nie mogę tego przegapić Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aletheia
Oficer


Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: piratka

PostWysłany: Śro 1:04, 12 Lis 2014 Temat postu:

A ja mam straszną chęć, ale strasznie się boję. Anxious Najchętniej to bym przesiedziała całość jako mucha na suficie, bez przyznawania się, że to ja... Wstyd
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marta
Oficer


Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z własnego świata w D.G.
Płeć: piratka

PostWysłany: Śro 1:29, 12 Lis 2014 Temat postu:

No masz, to teraz ja się boję Smile Zakładałam, że jak będę się chciała socjalizować, to fajnie, a jeśli cicho usiądę w kącie, to mnie zostawią. Jak ja teraz zrobię cosplay muchy w półtora tygodnia...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aletheia
Oficer


Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: piratka

PostWysłany: Śro 21:09, 12 Lis 2014 Temat postu:

Ej, to jest myśl... Myślisz, że wystarczy brzęczeć, czy bez fruwania się nie obejdzie? No, jeśli z brzęczeniem, to raczej lepiej też fruwać. Laughing

Piszą, że darmowe, ale z akredytacją. Ale nigdzie nie widzę, żeby trzeba było się rejestrować przed przyjazdem? Niepewny Myślisz, że będzie można tak z ulicy, do ostatniej chwili nie wiedząc, czy się przyjedzie? No i też właśnie bym najchętniej przemykała tam cicho i bezwonnie, w charakterze sto czwartej w tłumie na brzeżku sali, bez obowiązku odzywania do kogokolwiek... Jak myślisz? Neutral
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marta
Oficer


Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z własnego świata w D.G.
Płeć: piratka

PostWysłany: Śro 23:42, 12 Lis 2014 Temat postu:

Aletheia napisał:
Myślisz, że wystarczy brzęczeć, czy bez fruwania się nie obejdzie? No, jeśli z brzęczeniem, to raczej lepiej też fruwać.

Myślę, że jeśli zaczniesz latać, to każdy będzie chciał z Tobą zdjęcie Laughing

Aletheia napisał:
Myślisz, że będzie można tak z ulicy, do ostatniej chwili nie wiedząc, czy się przyjedzie?

Ktoś o to pytał na stronie wydarzenia i odpowiedzieli, że się przyjeżdża, wpisuje na listę uczestników, dostaje plakietkę i tyle, żadnych wcześniejszych zapisów. Więc chyba wszyscy przychodzą "z ulicy" Smile Odpowiedź była z wczoraj. Nie widziałam żadnych ogłoszeń o akredytacji, może to dla prelegentów?

Aletheia napisał:
No i też właśnie bym najchętniej przemykała tam cicho i bezwonnie, w charakterze sto czwartej w tłumie na brzeżku sali, bez obowiązku odzywania do kogokolwiek...

Na konferencji mi się udało... Laughing Nie no, myślę, że ludzie się na takich wydarzeniach nie narzucają, a organizatorzy mają swoją robotę; nie spodziewam się też, że ktoś do mnie na sali podejdzie z mikrofonem i poprosi o zadanie pytania Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aletheia
Oficer


Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: piratka

PostWysłany: Czw 0:00, 13 Lis 2014 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] piszą, ale wygląda na to, że chodzi im tylko o to zameldowanie.

A jakbym tak odwróciła ten identyfikator i jakby kto pytał, to robię cosplay socjopatki? Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marta
Oficer


Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z własnego świata w D.G.
Płeć: piratka

PostWysłany: Czw 19:35, 13 Lis 2014 Temat postu:

Myślę, że nie będzie obowiązku prezentowania go każdemu Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aletheia
Oficer


Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: piratka

PostWysłany: Sob 23:23, 15 Lis 2014 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marta
Oficer


Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z własnego świata w D.G.
Płeć: piratka

PostWysłany: Sob 23:54, 15 Lis 2014 Temat postu:

Podrzucę i idę czytać Smile
[link widoczny dla zalogowanych] Smile


EDIT
Aletheia napisał:
Castiela bardziej Castielowego niż oryginał

Skrzydła! Ale krawat ma źle, bo dobrze...

Aletheia napisał:
A raczej głównie nie ci, tylko te, bo od poprzedniego razu twórcy w końcu zdołali się kapnąć, że na konwentach widzą głównie kobiety.

Za dobrze poprzebierane Very Happy

Aletheia napisał:
dialog

"Educational", bezpieczne słowo Very Happy Ale faktycznie dobitnie powiedziane, pewnie się spodobało Wink

Aletheia napisał:
Także awantury i żale wobec aktorów, bo Jensen już udowodnił, że jest w stanie zmienić tekst, jeśli ten budzi jego sprzeciw.

Jaki?


Ostatnio zmieniony przez Marta dnia Nie 0:02, 16 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aletheia
Oficer


Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: piratka

PostWysłany: Nie 3:48, 16 Lis 2014 Temat postu:

Marta napisał:
Ej, na razie fabułę da się opisać i nie zabrzmieć jak wariat, jestem rozczarowana.

Very Happy

Marta napisał:
Potwierdzają to słowa Susan, że TARDIS była przed budką tylko dwoma innymi obiektami.

To czemu przestała bywać innymi? To była do trzeciego razu sztuka? Za trzecim trafiło? Może poprzednie dwa były niebrytyjskie? Very Happy

Marta napisał:
Jakie to jest wszystko przegadane. Pokazujcie zamiast mówić! I exterminujcie w końcu kogoś, czekam, no!

Teraz jestem ciekawa, jak zareagowałby ówczesny widz na współczesne sezony. Very Happy

Marta napisał:
„The Reign of Terror” sobie odpuszczam, nie zwariowałam jeszcze na tyle, żeby oglądać rekonstrukcje zaginionych odcinków.

Kluczowe jest "jeszcze"? Bo wiesz, ten nastrój pięć minut po tym jak braknie kanonu... Laughing

Czyli da się przeżyć? Nie ma "ale kiczowaty staroć"?

Marta napisał:
Ale krawat ma źle, bo dobrze...

Przy generalnej odprawie zespołu prawdziwy Dean zauważa i próbuje trochę poprawić, ale to taki drobiazg w tle... Laughing

Marta napisał:
Za dobrze poprzebierane Very Happy

To by tłumaczyło, czemu kapnęli się teraz, gdy jest więcej genderbendów. Laughing

Marta napisał:
"Educational", bezpieczne słowo Very Happy Ale faktycznie dobitnie powiedziane, pewnie się spodobało

Na razie fandom dzieli się na 1.WheeeTheBestEpisodeEver!!! (przeważająco), 2.Meh...OK i 3.Bleeeh (prawie w ogóle). Laughing Osobiście jestem w drugiej grupie. Cudów ni ma, a mety to zawsze lekka żenada, ale mogło być gorzej, a poza tym faktycznie było widać, że autorzy znają fandom. Pierwsza grupa zachwyconych podkreśla właśnie to - fandom dostał tym razem bardziej ukłon niż kpinę.

Marta napisał:
Jaki?

8.17 Goodbye Stranger, Dean miał powiedzieć do Castiela "I love you". Jensen zaprotestował i zmienił to na "I need you", co [link widoczny dla zalogowanych] scenarzysta odcinka. (Przypadkiem także autor "Fan Fiction"). W połowie "Fan Fiction" po wzmiance o Destielach Jensen [link widoczny dla zalogowanych], ale cytowany dialog jest pod koniec odcinka. To nie musi znaczyć, że Dean zmienił zdanie, ale w każdym razie już nie protestuje. No cóż, po tym, gdy streścił fance co było po piątym sezonie (w kanonie Chuck w tym punkcie przestał publikować), ona stwierdziła, że to najgorszy fanfik, o jakim słyszała i że da mu potem parę dobrych linków. Very Happy Dodatkowo go załamał Sam, któremu się strasznie spodobała zabawa z nazwami pairingów. Jego zdaniem, powinno być "Dea-stiel". Oraz "How about Sastiel? Casdean?" / "Shut your face!" Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marta
Oficer


Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z własnego świata w D.G.
Płeć: piratka

PostWysłany: Nie 16:35, 16 Lis 2014 Temat postu:

Aletheia napisał:
To czemu przestała bywać innymi?

Bo po lądowaniu jako budka zepsuł się "obwód kameleona" odpowiadający za każdorazowe dostosowanie jej zewnętrznego wyglądu do otoczenia i zostało aktualne ustawienie.

Aletheia napisał:
Może poprzednie dwa były niebrytyjskie?

Poprzednie dwa były off-screen, więc zero ograniczeń budżetowych Very Happy

Aletheia napisał:
Teraz jestem ciekawa, jak zareagowałby ówczesny widz na współczesne sezony.

"Tyle akcji? Nie nadążam!" Very Happy
Ale współczesne sezony są tworzone przez ówczesnych widzów Wink

Aletheia napisał:
Kluczowe jest "jeszcze"? Bo wiesz, ten nastrój pięć minut po tym jak braknie kanonu...

Tak, właśnie dlatego napisałam "jeszcze" Laughing Aczkolwiek jeśli jakieś ważne wydarzenia będą miały miejsce akurat w tych zrekonstruowanych, to będę się starała obejrzeć.

Aletheia napisał:
Czyli da się przeżyć? Nie ma "ale kiczowaty staroć"?

Oczywiście, że podczas oglądania można gotować obiad i nie straci się wątku, szkoły mają nieraz lepsze kostiumy, a aktorzy wypowiadają się bardzo teatralnie. Nikt by chyba tego teraz nie oglądał, nie będąc już fanem serialu. Ale co by to była za klasyka, gdyby się ją przyswajało z ogromną przyjemnością i bez wysiłku Laughing

Aletheia napisał:
Przy generalnej odprawie zespołu prawdziwy Dean zauważa i próbuje trochę poprawić, ale to taki drobiazg w tle...

<3 Very Happy

Aletheia napisał:
poza tym faktycznie było widać, że autorzy znają fandom. Pierwsza grupa zachwyconych podkreśla właśnie to - fandom dostał tym razem bardziej ukłon niż kpinę.

No i to jest podejście, bo tamtym wątkiem z fanką "I knew they're real" chyba strzelili sobie w stopę...

Aletheia napisał:
Dean miał powiedzieć do Castiela "I love you". Jensen zaprotestował i zmienił to na "I need you", co potwierdza scenarzysta odcinka.

Jak Harrison Ford i "I love you"/"I know" Smile

Aletheia napisał:
No cóż, po tym, gdy streścił fance co było po piątym sezonie (w kanonie Chuck w tym punkcie przestał publikować), ona stwierdziła, że to najgorszy fanfik, o jakim słyszała i że da mu potem parę dobrych linków.

Nie spodziewałam się, że autorzy mają do siebie taki dystans. (Może to już inni autorzy? Very Happy)

Aletheia napisał:
Dodatkowo go załamał Sam, któremu się strasznie spodobała zabawa z nazwami pairingów. Jego zdaniem, powinno być "Dea-stiel". Oraz "How about Sastiel? Casdean?"

Lingwiści będą jeszcze z nazw pairingów pisać prace Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aletheia
Oficer


Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: piratka

PostWysłany: Nie 18:55, 16 Lis 2014 Temat postu:

Marta napisał:
Bo po lądowaniu jako budka zepsuł się "obwód kameleona" odpowiadający za każdorazowe dostosowanie jej zewnętrznego wyglądu do otoczenia i zostało aktualne ustawienie.

Kwik. I aww. Mój drugi ulubiony motyw obok płaczących aniołów.

Marta napisał:
Nikt by chyba tego teraz nie oglądał, nie będąc już fanem serialu.

Tak właśnie podejrzewałam. Czyli jednak czasem/często kolejność ma decydujące znaczenie. Very Happy Rozumiem z tego, że trafiłaś na najwłaściwszą. A jak oceniasz, gdybyś zaczęła od współczesnych Moffatowych, a nie tych nieco wcześniejszych, Twoich ulubionych(?)?

Marta napisał:
<3 Very Happy

Przy czym świetnie wyszło to, że on i główna fanka ([link widoczny dla zalogowanych]) skupiają się na różnych detalach. Ona mija cały szereg pierwsza i poprawia "Castielowi" skrzydła, a Dean potem ten krawat.

Marta napisał:
No i to jest podejście, bo tamtym wątkiem z fanką "I knew they're real" chyba strzelili sobie w stopę...

I chyba teraz próbowali to naprawić, bo fanki słysząc "We are the real Winchesters" wyśmiewają ich i wierzą dopiero pod koniec, a i to nie na słowo, tylko widząc wszystkie akcje z potworem odcinka. Zresztą to nie pierwszy raz, bo w poprzednim odcinku fandomowym, 5.09 The Real Ghostbusters, fani do końca nie wierzą, mimo akcji z duchem. Najczęstsza opinia jaką widzę o Becky w fandomie, to "z początku była fajna, ale potem zdurniała ze szczętem". Zdaje się, że głównie chodzi o jej akcje z wleczeniem Sama do ołtarza...

Marta napisał:
Jak Harrison Ford i "I love you"/"I know"

Mniej więcej. Zresztą zmiany zmianami, ale dodawane improwizacje też się dość często zdarzają. I to mam wrażenie, że najczęściej Jensenowi. W "Fan Fiction" [link widoczny dla zalogowanych] i [link widoczny dla zalogowanych] puścili farbę, że tego spojrzenia w kamerę nie było w scenariuszu. Nieco wcześniej, Dean na widok fan-machinacji mówi, że jeśli już musi być musical, to powinien być klasyczny rock, a "co to za Andrew Floyd Weber?!", po czym Sam poprawia "Lloyd Weber". To też była improwizacja i zdaje się ([link widoczny dla zalogowanych], [link widoczny dla zalogowanych]) że naprawdę instant, a Jared zareagował odruchowo.

Marta napisał:
Nie spodziewałam się, że autorzy mają do siebie taki dystans. (Może to już inni autorzy? Very Happy

Ten konkretny przyszedł dopiero w siódmym sezonie, ale nic nie wskazuje na to, żeby po "Fan Fiction" został bezrobotny. Laughing A dystans, mam wrażenie, tam jest generalnie traktowany jak punkt honoru. Cały 6.15 The French Mistake to jedna wielka parodia przed- i zakamerowa. A pół roku temu Misha nakręcił so called Mockumentary. :3

Marta napisał:
Lingwiści będą jeszcze z nazw pairingów pisać prace Very Happy

Zakład, że już piszą. Laughing A co do konkretnie SPN, hmm, zostało wydanych parę książek właśnie o fandomie. Autorkami są fanki. Jedna jest psycholożką, więc. Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marta
Oficer


Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 2975
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z własnego świata w D.G.
Płeć: piratka

PostWysłany: Nie 22:51, 16 Lis 2014 Temat postu:

Aletheia napisał:
Kwik. I aww.

Śmieszne jest to, że mnie by nie przyszło do głowy kwestionować, dlaczego budka jest budką; oczywiście, że statek kosmiczny z obcej planety wygląda jak ziemska budka policyjna, czemu miałby nie wyglądać. A gdy dowiedziałam się, że istniały inne TARDIS, założyłam, że każda wyglądała inaczej, a Doktorowi po prostu spodobała się ta. Smile

Aletheia napisał:
Rozumiem z tego, że trafiłaś na najwłaściwszą.

Im więcej odcinków oglądam i więcej Doktorów poznaję, tym bardziej skłaniam się ku myśli, że tu nie ma pozbawionej wad kolejności oglądania, ale tak, moja była chyba najlepsza.

Aletheia napisał:
A jak oceniasz, gdybyś zaczęła od współczesnych Moffatowych, a nie tych nieco wcześniejszych, Twoich ulubionych(?)?

Wtedy bym myślała, że Doktor Who to serial o podróżowaniu z lekko świrniętym pięciolatkiem po kosmosie, z pięcioma paradoksami czasowymi na odcinek i z zagadką w zagadce obok zagadki na sezon. I albo by mi się to spodobało (i po cofnięciu się do ery RTD bardzo bym się zdziwiła, że można kreować takie realistyczne postacie i dlaczego to takie dojrzałe i smutne, za Moffata było lekko i przyjemnie), albo po obejrzeniu paru odcinków i zastanawianiu się, czy legenda serialu naprawdę opiera się wyłącznie na estetyce i wartkiej akcji cofnęła się do czasów Tennanta Wink
Spokojnie można się wciągnąć, zaczynając od Jedenastego, tak jak niektórzy się wciągnęli przy Dziewiątym, ale podejrzewam, że u mnie by do końca nie "kliknęło", nawet jeśli fabularnie by mnie wciągnęło.


Aletheia napisał:
I chyba teraz próbowali to naprawić, bo fanki słysząc "We are the real Winchesters" wyśmiewają ich i wierzą dopiero pod koniec, a i to nie na słowo, tylko widząc wszystkie akcje z potworem odcinka.

Wygląda na to, że musieli się spotkać wtedy z miażdżącą krytyką, tak sobie wzięli do serca i ponaprawiali. Nie dziwię się wybuchom entuzjazmu po tym odcinku, pewnie byłyby mniejsze, gdyby ludzi wcześniejsze kpiny nie uwierały od lat Smile

Aletheia napisał:
Zdaje się, że głównie chodzi o jej akcje z wleczeniem Sama do ołtarza...

Chyba nie chcę wiedzieć...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aletheia
Oficer


Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 4636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: piratka

PostWysłany: Pon 1:00, 17 Lis 2014 Temat postu:

Marta napisał:
oczywiście, że statek kosmiczny z obcej planety wygląda jak ziemska budka policyjna, czemu miałby nie wyglądać.

Very Happy No właśnie, jak nie budka to co, i czemu akurat to...

Marta napisał:
Chyba nie chcę wiedzieć...

Nie chcesz. Laughing (A Dean nie miał wyboru!)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum CZARNA PERŁA Strona Główna -> Kino i TV Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 16, 17, 18  Następny
Strona 10 z 18


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin