| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat | 
	
	
		| Autor | Wiadomość | 
	
		| maly_iwan Kuk
 
 
 Dołączył: 03 Cze 2007
 Posty: 346
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: Międzyzdroje / Szczecin
 Płeć: pirat
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pią 20:46, 08 Cze 2007 Temat postu: |  |  
				| Ostatnio obejrzalem sobie
 ->Lord of War z Nicolasem Cagem i musze powiedziec ze spodziewalem sie wiecej a tu film jakby niepatrzec sredni chociaz zapowiadala sie fajnie, motyw ze swiatowym handlarzem broni. Cage dobrze zagral ale jednak czegos temu filmowi braklo.
 -> Job czyli ostatnia szara komorka, lekka poslak komedyjka polecona mi przez goscia w wypozyczalni. I w sumie to tyle co mozna napisac dobrego o tym filmie, pare fajnych gagow, duzo zapozyczen z popularnych kawalow i anegdod ot taka standardowa polska komedia, ma niby smieszyc ale w cale tak niejest.
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   |  | 
       |  | 
    
	
		| Aayla Secura Sternik
 
 
 Dołączył: 17 Sie 2006
 Posty: 608
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: Coruscant
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pią 21:17, 08 Cze 2007 Temat postu: |  |  
				| "Lord of War" mi się bardzo podobał. Spodziewałam się leciutkiej, płytkiej rozrywki, a tu się okazało, że to naprawdę dobry film z wieloma fajnymi tekstami.
 
 Polskich komedii nienawidzę(z wyjątkiem kilku starych).
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| Elizabeth Oficer
 
 
 Dołączył: 16 Sty 2006
 Posty: 2101
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: Islandia
 
 | 
			
				|  Wysłany: Sob 22:34, 09 Cze 2007 Temat postu: |  |  
				| 
  	  | Aayla Secura napisał: |  	  | Polskich komedii nienawidzę(z wyjątkiem kilku starych). | 
 
 Oo tak, zgadzam się z Aaylą
   
 No, a ja właśnie obejrzałam film "Zakochani widzą słonie" Podobał mi się, ale muszę się z tym przespac, chyba film trzeba rozgryśc, bo mało zrozumiałam
  Ale wart obejrzenia...   |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| Anajulia Kapitan
 
 
 Dołączył: 28 Gru 2005
 Posty: 4438
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: z Drogi
 Płeć: piratka
 
 | 
			
				|  Wysłany: Nie 3:03, 10 Cze 2007 Temat postu: |  |  
				| Też musiałam się przespać z tym filmem. Nadal nie jestem pewna czy go rozumiem, ale zapadł mi w pamięć. Jestem ciekawa, do jakich dojdziesz wniosków, Elizabeth
  . Podziel się! Tak czy owak - lubię takie kino. Warto było pooglądać choćby dla tej jednej "kolorowej" sceny  . |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| Aayla Secura Sternik
 
 
 Dołączył: 17 Sie 2006
 Posty: 608
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: Coruscant
 
 | 
			
				|  Wysłany: Nie 13:21, 10 Cze 2007 Temat postu: |  |  
				| Ja sobie dzisiaj "Hot Fuzz" oglądnęłam(film twórców "Wysypu żywych trupów"), fajna komedia, ale mogłaby być jeszcze nieco śmieszniejsza. I szkoda, że Billa Nighy tak mało. Za to nawiązania do innych filmów super.
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| Elizabeth Oficer
 
 
 Dołączył: 16 Sty 2006
 Posty: 2101
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: Islandia
 
 | 
			
				|  Wysłany: Nie 22:15, 10 Cze 2007 Temat postu: |  |  
				| "Don Juan DeMarco" NARESZCIE! obejrzałam film! AAAA, piękny, romantyczny, poruszajacy wyobraźnię, sprawiajacy, ze chcę sie marzyc i śnic
  Achh..uważajcie piraci bo zaraz naprawdę wyjdę na ulicę i zacznę krzyczec, ze jestem piratem, hipisem, należę do kompanii Robina, jestem elfem, przyjaciółką czarnoksiężnika, wiedźmą itp....   Chyba film ma na mnie zły wpływ!
   
 A co do wniosków na temat "Zakochani widzą słonie" to chyba jeszcze mnie nie olśniło mnie do konca, ale jak coś wyjdzie mi z tej głowy to się podzielę
   |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| Savvy Piracki Lord
 
 
 Dołączył: 10 Sty 2007
 Posty: 1136
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: from Desolation Row
 Płeć: piratka
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pon 15:57, 11 Cze 2007 Temat postu: |  |  
				| "Zakochani widzą słonie" - cudo.
 "Don Juan DeMarco" - cudo
   A ja widziałam ostatnio pół Epoki Lodowcowej. Włączyłam telewizor akurat w momencie,w którym Maniek przypomina sobie historię swoich rodziców i oczywiście z marszu się poryczałam
  Kocham ten film! Poza tym jestem w połowie "Ghost World" (zacina mi się płyta  ) a już go uwielbiam. Odgrzebałam też płytę od Rui i odświeżyłam sobie Amelię. Tak oto mój długi weekend utonął w łzach, ale tych pozytywnych   |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| Kaileena_Farah Piracki Lord
 
 
 Dołączył: 05 Kwi 2006
 Posty: 2678
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: ul. Sezamkowa 17, Mars.
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pon 17:29, 11 Cze 2007 Temat postu: |  |  
				| Ja na "Hot Fuzz" dziś idę... Co zrobić?
  Nikt nie potrafi mnie tak skutecznie rozśmieszyć jak Anglicy  ... A w końcu tych tutaj nazwano spadkobiercami Wielki Pythonów, co jest dla mnie najlepszą rekomendacją!   |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| Mrs.Sparrow Piracki Lord
 
 
 Dołączył: 19 Sty 2006
 Posty: 2524
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: z teatru
 Płeć: piratka
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pon 17:43, 11 Cze 2007 Temat postu: |  |  
				| Przed chwilą skończyłam oglądać polecaną mi "Dumę i uprzedzenie"... Muszę powiedzieć jedno: Łaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaał... Świetny, dosłownie świetny film.
 Przepiękna sceneria, no a ta muzyka!
   Naprawdę dobra gra aktorska. Keira Knightley jako Elizabeth Bennet (no i znów Elizabeth
  ) bardzo wiarygodna. Taka sympatyczna i przede wszystkim realistyczna. Nie mogłam jej nie polubić. Pan Darcy - achhh  Aktor wydaje się stworzony do tej roli. Musze przyznać, że Tom Hollander, po obejrzeniu "The Libertine" i POTC, zaskoczył mnie w postaci Pana Collinsa. Oczywiście - zaskoczył pozytywnie
  Naprawdę bardzo interesująca postać i zawsze ma tak... eee.... wiele ciekawego do powiedzenia   "Duma i uprzedzenie" naprawdę bardzo mi się spodobała. Teraz, czeka na mnie książka o tym samym tytule
   |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| Capitan T Buszujący pod pokładem
 
 
 Dołączył: 09 Cze 2007
 Posty: 40
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: Warszawa
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pon 18:34, 11 Cze 2007 Temat postu: |  |  
				| "Jabłko Adama" i "PzK NkŚ".
 Pierwszy dziwny ale ogólnie bardzo interesujący, drugi klasyk of course
   |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| Łapka Nawigator
 
 
 Dołączył: 24 Lip 2006
 Posty: 915
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: Shreveport, LA ;)
 Płeć: piratka
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pon 21:12, 11 Cze 2007 Temat postu: |  |  
				| Oprócz AWE byłam w kinie na... Rodzinie Robinsonów
  Fajna bajka naprawdę, choć może nie wygląda  Ale zdecydowanie za mało było Dinozaura, który pojawił się w jednej z najfajniejszych scen filmu x3 "Mam taki wielki łeb... i stosunkowo małe łapki"
   |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| Elizabeth Oficer
 
 
 Dołączył: 16 Sty 2006
 Posty: 2101
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: Islandia
 
 | 
			
				|  Wysłany: Wto 11:00, 12 Cze 2007 Temat postu: |  |  
				| 
  	  | Mrs.Sparrow napisał: |  	  | Przed chwilą skończyłam oglądać polecaną mi "Dumę i uprzedzenie"... Muszę powiedzieć jedno: Łaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaał... Świetny, dosłownie świetny film. Przepiękna sceneria, no a ta muzyka!
   
 | 
 Zgadzam sie ze wszytkim co napisałaś Mrs. Sparrow. Też niedawno odświerzałam sobie film i ponownie zagubiłam sie w XIXw. Piękny...A gra aktorska na dosc wysokim poziomie, w sumie to nie mam zastrzeżeń
   
 A ja ostatnio obejrzałam "The Libertine"
  (tak, tak, wiem, ze długo mi to zajęło) Film wywarł na mnie ogromne wrażenie, ale głębiej wypowiem się w stosownym temacie. W każdym razie pozycja baardzo ciekawa i naprawdę warta zobaczenia   |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| Mrs.Sparrow Piracki Lord
 
 
 Dołączył: 19 Sty 2006
 Posty: 2524
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: z teatru
 Płeć: piratka
 
 | 
			
				|  Wysłany: Śro 13:01, 13 Cze 2007 Temat postu: |  |  
				| Wczoraj obejrzałam "Dziewiąte wrota". Bardzo fajny film. Ma naprawdę wciągającą fabułę i ciekawą, szybką akcję. Johnny Depp jako Dean Corso jak zwykle rewelacyjny
  Ten film naprawdę warto zobaczyć. |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| Elizabeth Oficer
 
 
 Dołączył: 16 Sty 2006
 Posty: 2101
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: Islandia
 
 | 
			
				|  Wysłany: Czw 19:17, 14 Cze 2007 Temat postu: |  |  
				| "Przyjaciel Gangstera"
  - komedia kryminalna, w sumie nic konkretnego, ale jako rozrywka bardzo dobrze się sprawdza. Przyjemny film, śmieszny i z bardzo dobrą obsadą (Jean Reno  ) |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| Anajulia Kapitan
 
 
 Dołączył: 28 Gru 2005
 Posty: 4438
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: z Drogi
 Płeć: piratka
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pią 1:43, 15 Cze 2007 Temat postu: |  |  
				| Coś sie nie odzywałam ostatnio tutaj
  Nazbierało się. 
 "Tropiciel". Tylko dla tych co nie wiedzą, co zrobić z czasem. Aczkolwiek estetyka podobna do "300" - i to jedyny atut tego filmu.
 
 "Ostatni król Szkocji". Oscarowy (pierwszoplanowa rola męska Foresta Whitakera). Nie ma się w sumie do czego przyczepić. Dobrze skonstruowany thriller polityczny, świetne zdjęcia, tu i ówdzie szczypta humoru, ale ogólnie gorzkie jak należy. Do tego pięknooki i nie mniej pięknie uśmiechnięty James McAvoy - na takich lubię popatrzeć
  . Ale czegoś mi zabrakło. W każdym razie - nic we mnie nie zostało. 
 "Upiór w operze" (dzięki, Stasia!). Solidna ekranizacja dzieła Webbera (nareszcie dowiedziałam się, który fragment Floydzi "pożyczyli" do "Ech"
  ). Jako adaptacja powieści Gastona Laroux podoba mi się mniej. Ale może dlatego, że nie przepadam (z jednym istotnym wyjątkiem  ) za musicalami. Lepiej oglądało mi się wersję fabularną, z 1990 roku bodajże. Ale ekranowa Christine Daee śpiewa jak anioł, a Butler chwyta za serce w końcowych scenach. W ogóle, im bliżej końca, tym przyjemniej  . Warto. 
 "Dobry rok". Niby nic. Rozwój fabuły oczywisty od początku, żadnej odkrywczej myśli, żadnych przełomowych momentów akcji. Ale kocham takie "śródziemnomorskie kino", już choćby za same malownicze, oszołamiająco piękne krajobrazy. Bo jakie inne można sfilmować pośród winnic, gdzieś pod słońcem Prowansji czy Toskanii? Film tak bezpretensjonalny, że - moim zdaniem - lepszy od "Ukrytych pragnień". Do tego doborowa obsada - Crowe, Hollander (
  ), Cotillard. Aż miło popatrzeć. Jak na Ridley'a Scotta - żadne arcydzieło. Ale to bardzo odprężający, słoneczny film obyczajowy - aż chce się żyć  . |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| Savvy Piracki Lord
 
 
 Dołączył: 10 Sty 2007
 Posty: 1136
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: from Desolation Row
 Płeć: piratka
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pią 15:24, 15 Cze 2007 Temat postu: |  |  
				| "Blue Velvet" - nie lubię tego filmu.
 "C.R.A.Z.Y." - i kto by pomyślał, że pod takim tytułem może się kryć coś takiego xD Nie udało mi się pójść na to do kina, ale w końcu dopadłam DVD. Jestem zauroczona zarówno przewijającym się w tle klimatem lat 60-tych i 70-tych, jak i samym głównym wątkiem - beznadziejną walką z samym sobą.
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| jan_boruta Kuk
 
 
 Dołączył: 09 Maj 2007
 Posty: 302
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: Gabinet 23, korytarz B - Dziewiąty Krąg, Otchłań.
 
 | 
			
				|  Wysłany: Nie 12:32, 17 Cze 2007 Temat postu: |  |  
				| 
  	  | maly_iwan napisał: |  	  | ->Lord of War z Nicolasem Cagem i musze powiedziec ze spodziewalem sie wiecej a tu film jakby niepatrzec sredni chociaz zapowiadala sie fajnie, motyw ze swiatowym handlarzem broni. Cage dobrze zagral ale jednak czegos temu filmowi braklo. | 
 
 Wczoraj oglądałem ten film i bardzo przypadł mi do gustu, choć kilka wątków było niezbyt rozwiniętych... I jest małe pomieszanie, najpierw film wygląda jak paradokument, a potem wreszcie pojawiają się dialogi, delikatnie zarysowana fabuła... Pierwsza połowa filmu jest taka "pół żarte-pół serio", druga zaś to już opowieść o moralności i jej braku. Ogółem, bardzo ciekawy film.
 
 No i czołówka... Trochę dobijająca.
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| Aayla Secura Sternik
 
 
 Dołączył: 17 Sie 2006
 Posty: 608
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: Coruscant
 
 | 
			
				|  Wysłany: Nie 15:01, 17 Cze 2007 Temat postu: |  |  
				| Przedwczoraj obejrzałam "Okrucieństwo nie do przyjęcia" braci Coen. Fajna, inteligentna komedia o prawnikach i o kobietach, które wychodzą za mąż tylko po to, by potem pogrążyć męża i zgarnąć kasę. Clooney zagrał dobrze, ale nie tak dobrze jak w "Bracie, gdzie jesteś?", Catherine Zeta-Jones piękna jak zawsze, Billy Bob Thornton świetny(fajnie zagrał takiego wieśniaka w stylu Busha i ten tekst "I love you like a son of a bitch!" był super), Geoffrey Rush oczywiście też. Śmieszne były postacie barona von Espy(aktora niestety nie kojarzę) i Wrigleya(którego zagrał znany z "Prison Break" Paul Adelstein). Scena zamawiania sałatki przez Wrigleya jest super. Dialogi są świetne, ale czasem aktorzy mówią tak szybko, że trudno za nimi nadążyć.
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| maly_iwan Kuk
 
 
 Dołączył: 03 Cze 2007
 Posty: 346
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: Międzyzdroje / Szczecin
 Płeć: pirat
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pon 12:59, 18 Cze 2007 Temat postu: |  |  
				| Przedwczoraj mialem przyjemnosc lub nie obejrzec film Fantastic 4 - rise of silver surfer i niestety musze powiedziec ze bardzo sie zawiodlem. Chociaz wiele po tym filmie sie niespodziewal to tez i wiele nieotrzymalem. Jednakrze jakis minimalny poziom powinny reprezentowac filmy na podstawie komiksow marvela to ten jest sredni. W zasadzie gra aktorska niejest zla jednak sam pomysl umieszczenia srebrnego serfera wraz z czworka jest dla mnie niedorzecznym pomyslem (jesli sie niemyle takie cos nigdy niemiale miejsca w komiksie). Ogolnie duzy sredniak jak dla mnie w skali 10 stopniowej to takie 5,5-6/10.
 
 Ale i tak lepsze od kichowatej produkcji jaka byl Ghost Rider.
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| Aayla Secura Sternik
 
 
 Dołączył: 17 Sie 2006
 Posty: 608
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: Coruscant
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pon 17:29, 18 Cze 2007 Temat postu: |  |  
				| Eee, mi się tam już pierwsza "Fantastyczna czwórka" w ogóle nie podobała, więc o obejrzeniu kontynuacji nawet nie myślę.
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| maly_iwan Kuk
 
 
 Dołączył: 03 Cze 2007
 Posty: 346
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: Międzyzdroje / Szczecin
 Płeć: pirat
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pon 17:55, 18 Cze 2007 Temat postu: |  |  
				| 
  	  | Aayla Secura napisał: |  	  | Eee, mi się tam już pierwsza "Fantastyczna czwórka" w ogóle nie podobała, więc o obejrzeniu kontynuacji nawet nie myślę. | 
 
 mi sie podobala, bo wogole lubie filmy na podstawie komiksow i sie wybralem na ten film, niestety
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| Aayla Secura Sternik
 
 
 Dołączył: 17 Sie 2006
 Posty: 608
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: Coruscant
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pon 19:14, 18 Cze 2007 Temat postu: |  |  
				| Ja w sumie też lubię filmy na podstawie komiksów(nawet nowy "Punisher" mi się podobał), ale "Fantastyczna czwórka" mi jakoś nie podeszła. Postacie nieciekawe, było mi całkowicie obojętnie, co się z nimi stanie. Fabuła raczej nudna, a efekty nie były na tyle dobre, żeby pozwoliły zapomnieć o niedociągnięciach.
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| maly_iwan Kuk
 
 
 Dołączył: 03 Cze 2007
 Posty: 346
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: Międzyzdroje / Szczecin
 Płeć: pirat
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pon 20:06, 18 Cze 2007 Temat postu: |  |  
				| 
  	  | Aayla Secura napisał: |  	  | Ja w sumie też lubię filmy na podstawie komiksów(nawet nowy "Punisher" mi się podobał), ale "Fantastyczna czwórka" mi jakoś nie podeszła. Postacie nieciekawe, było mi całkowicie obojętnie, co się z nimi stanie. Fabuła raczej nudna, a efekty nie były na tyle dobre, żeby pozwoliły zapomnieć o niedociągnięciach. | 
 
 fakt punisher nowy byl fajny mimo ze ludzie psioczyli na ten film, a co do fabuly i efektow itd w fantastycznej 4 to rzecz gustu bo mnie akurat te aspekty sie podobaly, moze niepowalay na kolana ale zapewnialy mila rozrywke na dosc dobry poziomie
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| KresKa Piracki Lord
 
 
 Dołączył: 04 Cze 2006
 Posty: 1800
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: Między Morzem Północnym a Karaibskim
 
 | 
			
				|  Wysłany: Pon 22:37, 18 Cze 2007 Temat postu: |  |  
				| Ja jestem świeżo po seansie filmowym (ach, te imieninowe impry xD) "Nieustraszonych Braci Grimm"... Powiem Wam tyle, że mam dość mieszane uczucia. Niby można się było w niektórych momentach przestraszyć (no dobra, ta gadka, że się boję wracać do domu o 22.20 to miała pewne podłoże... xD)... Eee... Według mnie pomysł był dobry, ale realizacja już nie do końca. Twórcy poślizgnęli się na większości efektów specjalnych (z niektórych bym zrezygnowała)... Najbardziej mnie wkurzył ten piernikowy glut
    Gra aktorska - myślę, że nawet dobra. Heh - dopatrzyłam się dwóch aktorów z Piratów x] Bardzo podobała mi się rola zagrana przez Abruzziego z Prison Break (eech, nie pamiętam nazwiska faceta, ani z filmu ani z realu xDD). Podobały mi się jeszcze te liczne wątki z baśni Grimmów  Fabuła jednak była chyba zbyt zagmatwana (a nie, moze to tylko ja się pogubiłam, warunki dookoła nie sprzyjały oglądaniu  ). Ogólnie film nawet dobry, choć mógłby być lepszy. Da się obejrzeć   "Fantastyczna czwórka"? Mieliśmy to dziś w szkole oglądać, ale dzięki mojemu głosowi obejrzeliśmy kawałek Underworld. Underworld dość zjawiskowy (nie mam pojęcia o co w nim chodzi xD), a "Fantastycznej czwórki" chyba nie warto oglądać sądząc z Waszych komentarzy
   |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		| Aayla Secura Sternik
 
 
 Dołączył: 17 Sie 2006
 Posty: 608
 Przeczytał: 0 tematów
 
 Ostrzeżeń: 0/3
 Skąd: Coruscant
 
 | 
			
				|  Wysłany: Wto 6:47, 19 Cze 2007 Temat postu: |  |  
				| To w "Nieustraszonych..." gra Peter Stormare? Dużą ma rolę? Czytałam, że film słaby i na niego nie poszłam. Ale może go jednak obejrzę.
 
 "Underworld" mi się nie podobał, kolejny film a nudnymi postaciami. Ale i tak ciekawszy niż "Fantastyczna czwórka", którą naprawdę lepiej sobie w ogóle darować.
 |  | 
	
		| Powrót do góry |  | 
	
		|  | 
	   
	
		|  |