Kabarety

Mrs.Sparrow

WYDZIELONE Z "KSIĘGI CYTATÓW":

Jak wiadomo, nie wszystkie cytaty są poważne. Bardzo lubię też te śmieszne, więc myślę, że w naszej Księdze Cytatów nie może ich zabraknąć Wink

Tak więc:

Kabaret Ani Mru Mru

Skecz o królewnie i siedmiu krasnoludkach:
- A co ty robiłeś przez cały dzień?
- Zbierałem poziomki na kompot...
- A ty?
- A ja zbierałem mak, też na kompot.
- A ty co robiłeś?
- Zbierałem grzyby.
- Nie masz halucynacji?
- Wydaje mi się, że mam metr dziewięćdziesiąt...
- A ty?
- Cały dzień spałem.
- A co robiłeś w nocy?
- Całą noc słuchałem Radia Marysia.
- À propos – znalazłem dziś w lesie pięknego rydzyka!

Skecz "Maciej i smok":
- Ja tam słyszał, kiedy kto mówił... kto poczwarę ubije, ten dostanie rentę królewny...
- Rękę...
- Rentę!
- Rękę, Macieju – rękę!
- Rękę, rękę, a na co mnie ręka? Jakby to żniwa były, to każda ręka w polu się przyda... Ale teraz?!
- Macieju: dostaniesz rękę królewny! Inaczej mówiąc – dostaniesz królewnę za żonę.
- Aaaaa... to taka zamiana. Królewnę za żonę... Patrz, miłościwy panujący. Nigdy bym nie przypuścił, że mi się uda tak korzystnie wymienić moje stare...

Skecz "Tofik":
Ale Tofik... nie wydurniaj się, normalnie idź!

Skecz "Chińska restauracja":
Dobzie zie diupa nie biła gorąca!

Skecz "Gimnastyka":
- Zostałam wezwana w związku z postępami mojego syna w nauce.
- Oooo... jak nazwisko syna?
- Takie jak moje...
- To znaczy?
- To znaczy Babuch.
- Babuch?
- Tak.
- Pani jest matką Romka Babucha?
- Tak.
- No by się pani wstydziła...

Skecz "Brzuchomówca"
- Romku, a ile masz lat?
- Hmmmm... osiem!
- Osiem, hmmmm... to dużo jak na lalkę.
- Eee, niedużo. Nie liczy się wiek, liczy się to, co się ma w środku.
- To bardzo mądre, Romku. A co ty masz w środku?
- Powietrze i watolinę, jak wszyscy.

Skecz "Sędziowie":
- To stąd masz to honorowe obywatelstwo Wodzisławia!
- Ty, on do mnie "w chipsach znalazłem, w chipsach"
- Miłosz!

No i to tyle Very Happy

Kaileena_Farah

Nie lubię Ani Mru-Mru, najlepsi są panowie (i jedna pani) galowie z Moralnego Niepokoju, Mumio i Otto xDDD

Mrs.Sparrow

Ja tam lubię i AMM i KMN i jeszcze pare innych x]

Szuwaks

Ja tam the mru mrus lubie, ale niebieska wiewiórka z nadnaturalnie wielkiemi męskimi genitaliami nie powiem, szczerze zacna.

KresKa

Ani Mru Mru rządzą!! xDD

"-Dlaczego wszystkie bale w królestwie organizowane są w niedziele??! W poniedziałek rano to mnie tak łeb napier.... yy.. napadowe bóle głowy mam.."

"-..no i do dziś ma niezaliczone minimum programowe...
-A czego nie umie??
-Jak to czego nie umie?? Szpagatu nie umie!!"

"-Tofik, zdejmij kocyk, jak cię tatuś ładnie prosi.."
-Ale tato, żarówka!!
-Ile razy ci powtarzałem... Żarówka cię nie zabije... słoneczko - tak.. ale nigdy żarówka!!"

"-No i jak było w przedszkolu, synku? Bawiłeś się z dziećmi?
-Tak, biegaliśmy dookoła stołu, a dzieci rzucały we mnie czosnkiem.
-I co, pani nic na to nie zareagowała?
-Nie, pani biegała razem z nami, tylko, że z krzyżykiem.."

"-A gdzie reszta?
-Jacek powiedział, ze zagra.. zagra, jeśli (i tu nie pamiętam jeśli co xD Razz

), Wojtkowi nie przedłużyli angażu, a Baśka... Baśka od wczoraj na macierzyńskim...
-Co???!! Wojtkowi nie przedłużyli angażu???!!"

"-Ale..
-Ale?
-Ale umowa?
-Ale!
-Ale??
-Ale ja gęba, cholewa..
-Ale????
-Ale!!
-Ale...?
-Ale!!!!"

Zapewne coś pokręciłam, ale sens jest chyba ten sam xD Ostatnie jak się czyta, to wydaje sie głupie, ale to po prostu trzeba zobaczyć... Wink

Aayla Secura

Ja tam Ani Mru Mru bardzo lubię Smile

Świetni są.

Kaileena_Farah

A ja nadal nie rozumiem, co w nich ludzie widzą... No, ale widać mnie śmieszy co innego niż 90% moich rodaków xD

Aayla Secura

Tak to już bywa Smile

Mnie tam często sam wyraz twarzy tego chudego(nie wiem, który jak ma na imię) rozśmiesza Very Happy

Ale ja mam podobnie z filmami, oglądam stare filmy, o których pewnie z 95% Polaków nawet nie słyszało.
A kabarety oglądam, jak akurat nie mam nic innego do roboty. No i niektóre skecze mam na kompie, np. ten z Chińczykiem Wink

Lynn

Skecz "Tofik"wymiata Very Happy

"Di Caprio.... Brzyyydal,
Britney Spears... brzy... mmm... brzydal"

"-No i jak było w przedszkolu, synku? Bawiłeś się z dziećmi?
-Tak, biegaliśmy dookoła stołu, a dzieci rzucały we mnie czosnkiem.
-I co, pani nic na to nie zareagowała?
-Nie, pani biegała razem z nami, tylko, że z krzyżykiem.."

kocham to.

Ale inne też są super oczywiście Razz

Lizzie

Ani mru mru to najlepszy kabaret! Nie wiem, Kaileena jak można go nie lubić. KMN też jest niezły, ale nieco gorszy od AMM.
Pozdro!

jan_boruta

A Daniec? Kryszak? Piasecki? TEY? Ileż oni tekstów mieli... (i mają)

KresKa

Daniec... może nie do końca, ale Kryszak i Piasecki - nieźli są Wink

TEY - legenda xD Ale widać, nie to pokolenie, żeby ktoś cytatem rzucił... Ja niestety też nie Very Happy

ale chyba mam coś na kompie jeśli chodzi o TEY nie mówiąc już o kasetach magnetofonowych

O, jeśli chodzi o kasety magnetofonowe mam nawet oryginalną Laughing

z nagraniami OTTO xD Też mają niektóre mocne teksty. A pamięta ktoś taki kabaret Potem?? x]

sysunia222

Mrs. Sparrow ten pierwszy cytat to chyba było połączenie Ani Mru-Mru i Moralenego Niepokoju. A tak pozatym to najbardziej podobają mi się kabarety:

- Ani Mru Mru
- Moralnego Niepokoju
- Neonówka

Marta

Najbardziej lubię Ani Mru Mru (jutro idę na ich koncert, pomimo nieidealnego stanu zdrowia! Przepraszam, musiałam się pochwalić) i Kabaret Moralnego Niepokoju - z ich skeczy uwielbiam kolędę, wizytę profesora, tatę i Mariusza i "jak się uwodzi dziewczęta" Very Happy

Za pierwszym razem się tak śmiałam z Bożydara i Maksa, że aż mi łzy poleciały Smile

Neonówka też ma fajne teksty. A Daniec... moja mama go uwielbia, ale ja go słuchać nie mogę. Nie wiem czemu, działa mi na nerwy. I nie chcę tu nikogo urazić, po prostu do mnie nie przemawia.

Marta

Jak tu dawno nikt nie pisał, nie oglądacie już? Smile

Ja uwielbiam oglądać kabarety (jak są śmieszne Very Happy

), a ostatnio przerzuciłam się na Kabaret Młodych Panów. Mają świetne skecze, dla przykładu "Redakcja", "Sąd", "Romeo i Julia", a poza tym lubię ich za to, że i nie mają szefa (jak w AMM Marcin czy w KMN Górski), który jest taką "osią" i się pojawia w każdym skeczu, tylko każdy wnosi coś innego. Chciałabym pójść na ich koncert, byłam już na Neonówce i AMM, może się uda w lutym, bo będą w Chorzowie Smile

Zacytuję sobie trochę Very Happy

"Romeo i Julia"
- Julio moja, Julio...
- Noooooo...
- Dlaczego w twym nosie takie włosie?

"Drogówka"
- Panowie są kompletnie pijani!
- Sam jesteś pijany! Ja jestem chory! <chlip> Ja mam taką straszną chorobę z Filipin!
- Nie może łączyć alkoholu z lekami.
- I nie łączę!
- On przez to leków nie bierze!

"Redakcja"
- I napisz jeszcze, że Feel się rozpadł!
- A to już będzie przesada!
- Przesada to będzie, jak się Kombii rozpadnie!

Aletheia

Taka tu cisza po Sylwestrze (co jest, jeszcze się zbieracie? Laughing

) że w ramach łapania każdego podmuchu, odpowiem na (prawie) wszystko... Czyli: "O, kabarety. Może być."

Kabaret Młodych Panów... ja ostatnio mam kłopoty z kojarzeniem, bo moje oglądanie kabaretów polega od roku na usiłowaniu niesłyszenia brzęczącego obok telewizora... więc dopiero cytat z "Redakcji" pomógł. Rolling Eyes

Ten skecz rzeczywiście był dobry, w każdym słowie. Laughing

A kabaret wyróżnia się nerwem scenicznym. Rzadkość w ostatnich latach, Ani Mru Mru było przed nimi chyba ostatnie... Też zresztą nie zawsze takie świetne ("Otwarcie supermarketu" i "Czerwony Kapturek" cudne, "Tofik" niezły, do "francuskiego" skeczu w kotłowni wariatkowa mam osobistą słabość Laughing

, a reszta raczej wymuszona). Moralny Niepokój od paru lat zalicza równię pochyłą, chociaż miał dobre czasy. Mumio nie trawię, jeśli liczyć scenę; polubiłam ich dopiero w reklamach.

Dlaczego nikt nie wspomniał Jego Estradowości Piotrusia Bałtroczyka? W konferansjerce, dla mnie, on jest taką instytucją jak w literaturze Joanna Chmielewska. Oboje zrobili swoje, spiżowo się odznaczyli i hołdy im się należą, a jeśli teraz zdarza im się obsuw, to z czystej wdzięczności za stare czasy należy przymknąć oko.

A jak ma być cytat... Very Happy

1.
"Ssanie, sprrrężanie... praca!!! wydech..."
(Jeśli coś pokręciłam, to tylko w ostatnim słowie, jestem pewna.)

2.
- Jasiu, do czego jest ta rura?
- Ta rura, panie majster, jest do... niczego.
(...)
- Chamstwu w życiu należy przeciwstawiać się siłom...
- (Jasio zapisuje) ...przeciwstawiać... siłom... siłą! ...?... (spojrzenie pana majstra) ...siłom...
- ...siłom i godnościom osobistom. A teraz, kto się będzie śmiał, dostanie w ryj...
- Wężykiem, panie majster, wężykiem!
- A jak!
(Mogłam parę słów opuścić.)

Powyższych Mistrzów cała aktualna estradowa kompania może pocałować w... khm, buty im może polerować. Very Happy

Załoga kojarzy? Czekam na odpowiedzi. Wink

(Przyznaję, że pierwszego można nie kojarzyć tak od razu, ale drugie jest chyba bardzo łatwe?)

KresKa

Toć to nieśmiertelny Kabaret Dudek!!!
[link widoczny dla zalogowanych]
Mistrzowie niewątpliwi... Michnikowski i Kobuszewski, oż oż xD
[link widoczny dla zalogowanych]

'-A pies...??
-A pies?? A pies... A pies ci mordę lizał!'

No a Potem nikt nie zna na serio?? Przecież oni genialni są xD
'Adolf Hitler był strasznym nerwusem. Ale jak by on policzył do 1000 to może by się uspokoił.... Ale jak on by policzył do 1000 po niemiecku... i to usłyszał... to by się znowu zdenerwował' xDD
'- Myłem.
- Myłem.'
[link widoczny dla zalogowanych]

Niewątpliwi zawodowcy! Bo Kabaret Moralnego Niepokoju to się może schować, jak się śmieją z własnych dowcipów

Troja też dobra jest: [link widoczny dla zalogowanych]
...i wiele wiele innych równie powalajacych i na poziomie xDDDD

'- Odyseusz, myśl szybko, jak do konia zapakować wojsko??
- Przebrać za owies i podrzucić koniowi?' xDDDDDDDDD

Poza tym... niecierpię obecnych skeczów politycznych bo to to trzeba znać nazwiska tej całej zgrai urzędującej na Wiejskiej i ogólnie, wkurzają mnie. A z takich jeszcze... Ja gdzieś musiałam pisać o tym skeczu:
[link widoczny dla zalogowanych]

Aletheia

Och, to i Dudek się po YT poniewiera? Very Happy

Jakoś zawsze ich wolałam od Starszych Panów.

Potem był dobry, ale... może to dziwne co powiem, ale wolę ich czytać niż oglądać. Fajne te teksty, ale poza tym jakoś mi zawsze działali na nerwy...

A zagadka nr 1 wciąż czeka. Wink

KresKa

Takie strony typu scenka.pl i tak są lepiej zaopatrzone od YT, ale i tam, jak widać mozna co nieco znaleźć xD Ja też wolę kabaret Dudek Wink

Co do Potem - cenię ich za sięganie do historii i literatury w czasie szukania inspiracji do skeczy. Wizulanie - nie mam nic do, nawet tak jak wcześniej wspominałam, wolę ich np. od Kabaretu Moralnego Niepokoju, bo wg lepszymi aktorami są, tacy trochę bardziej profesjonalni...

Na zagadkę nr 1 pomysłu nie mam jak na razie...

To coś starszego, jak Dudek?? xD Hm. Hm. TEY jakiś, czy co... Nie kojarzę tekstu...

Aletheia

Trafione.

http://www.youtube.com/watch?v=5Ye-h-0gCd0&feature=related
(pod koniec nagrania)

Z TEYowych kawałków ten jest w mojej pierwszej trójce. Very Happy

Dwa pozostałe to całe "Z tyłu sklepu" i dialog anielsko-diabelski. Laughing

Mrs.Sparrow

To ja jeszcze dodam kilka, wg. mnie najlepszych, cytatów ze stanowczo ulubionej Neo-Nówki Laughing

[ze skeczu o Moherowym Kapturku]

"ponieważ na pozostałe [dzieci] czekała ciężka i przyjemna praca w polu"

"Nagle z leśnych zarośli wynurzył się wilk. Żydowskiego pochodzenia:
- Quo Vadis, Moherowy Kapturku! - zapytał wilk (...) w głowie wilka pojawił się masoński plan."

"podczas wykonywania tej czynności zobaczył niewielką i wycieńczoną biedronkę.
- Dlaczego jesteś taka zmęczona - zapytał.
- Ponieważ jeździłam 12 godzin wózkiem widłowym i dostałam za to 600 zł brutto na rękę. - odparła biedronka.
- Ojej! - zaskomlił Kapturek."

"Moherowy Kapturek poczuł rewolucyjne podniecenie... podniecenie... hihihi"

[z "Orędzia"]

"To już mniejszej czcionki nie było...?"

"zagrajcie w "Kto jest agentem?" aaa... Józek nie chce się w to bawić"

"No, narazie, buźka, strzała, cze, pa nara..."

"Pociąg, poooociąąąąg! Ale ja zawsze pierwszy w pociągu byłem..."

" - A gdzie jest wiadro?
- Jakie wiadro?!
- Ocynkowane
- Panie Prezydencie, po co Panu wiadro?!
- Noo.. na każdym orędziu było wiadroo..."

[z "Teleexpressu"]

"Mamy przecież całe piętnaście minut."

"- Mamy dobry rząd, wybitnych fachowców. Gospodarka idzie do przodu, a ludziom żyje się coraz lepiej.
- Taa""

"Jarek, Andrzej i Roman - dla niepoznaki Zorro."

No i oczywiście caaaaaała wiązanka na końcu oraz podsumowujące: "Nie lubię kiedy mi się okres spóźnia." Laughing

[I ze skeczu "Podróż"]

"- Uważaj Wiesiek, foto radar Ci błysnął!
- Jeżdżę wolno, ale bezpiecznie
- Bezpiecznie to by było dla Polski, jakbyś z taką prędkością prowadził niemiecki czołg w 39"

" - Mamusia, a dokąd my właściwie jedziemy...?
- Do protoplasty twojego tatusia. Takiego miejscowego Dziapetto.
- Nie możesz mu po prostu powiedzieć, że jedziemy do jego dziadka?!
- No jakoś mi to przez gardło nie może przejść. Pinokiu.
- Tatooo...
- Co?
- to prawda co mówi mamusia, ze dziadek był w Wermachcie?
- Mój ojciec nigdy nie był w Wermachcie!
- Ja, ja..."

Marta · Wysłany: Pon 23:05, 07 Mar 2011 Temat postu:

Dwa lata i scena kabaretowa nie do poznania Smile

A propos Poznania, Czesuaf się ostatnio wybił, piosenką, ale inne ich skecze nie pozostają daleko w tyle Smile

Dużą karierę im wróżę, bo mają naprawdę fajne pomysły.

Wielki powrót Ani Mru Mru, kto by się spodziewał, że zgarną wszystkie nagrody na Ryjku? Na razie widziałam tylko trzy nowe skecze, ale mam nadzieję na więcej na Debeściaku Smile

Może mi nawet wrócą do ulubionych Smile

Młodzi Panowie za to osiadają na laurach i wolę od nich Męczących, z humorem bardziej prymitywnym, ale nowymi, świeżymi skeczami. Robią karierę w telewizji, a telewizja sobie na nich zarobi, bo mnóstwo fanów (czytaj: fanek) mają. Muszę im przyznać, że piosenka "Chodzimy po kolędzie" strasznie mnie ubawiła, bo nie jest tak przerysowana, jakby się mogło wydawać Very Happy

Bałtroczyka podziwiam w "Spadkobiercach", daje tam radę i dorównuje świetnemu Górskiemu i Na-każde-twoje-zdanie-mam-dwa Kołaczkowskiej Smile

Choć tam najlepszą robotę odwala Marek Grabie i jako doktor Dreyfus jest po prostu fenomenalny Very Happy

Chateletów lubię, miałam okazję się przekonać, że na żywo są lepsi niż w tv i mają bardzo fajny kontakt z publicznością, i potrafią improwizować. Smile też się przebił do telewizji w końcu i okazało się, że bardzo słusznie, drugi raz ich niedługo zobaczę na żywo Smile

Doskonała jest wspólna ich i Młodych "Bajka o ZUSie". "Bździszewa" mogę słuchać bez końca", a w skeczu z Bożeną i Zosieną Laughing

zachwyca mnie aktorstwo Andrzeja Mierzejewskiego Smile

Neo-Nówka, podobnie jak KMN, trzyma poziom. Ci pierwsi stworzyli genialną Wandzię, Moralni znów zrobili coś z niczego i to coś o doskonałej jakości - "wylęgarnia smaku" i skecz z facetem w McDonaldzie (nie wiem, jak się nazywa) są świetne Very Happy

No i szacun za przerobienie "Wesela" na kabaretowo, Listopadowa Noc Kabaretowa mimo paru słabych elementów była naprawdę widowiskiem Smile

Aletheia · Wysłany: Wto 0:06, 08 Mar 2011 Temat postu:

O, dzięki za sprawozdanie, które się czytało interesująco, choć... mało co w ogóle skojarzyłam. Kompletnie mnie już wyrzuciło poza orbitę telewizyjną, coś tam najwyżej kątem ucha łowię...

Marta · Wysłany: Wto 17:55, 08 Mar 2011 Temat postu:

U mnie pójście na kabaret to głównie latem, ale jeśli chodzi o telewizję, to są to prawie jedyne programy, jakie oglądam Smile

O Nowakach zapomniałam, a ich kariera telewizyjna jest ciekawa i podejrzana nieco Wink

. Zapowiadali się nieźle, myślałam, że mają potencjał, ale jakoś nie widać żadnego postępu; ich skecze mnie mało bawią, a podczas występu na żywo wynudziłam się - i chyba nie byłam osamotniona, bo w konkursie zajęli ostatnie miejsce; forum fanowskiego nie mają, grają po trzy występy na miesiąc, więc słabo im się wiedzie; mimo to na kabaretonach występują z najlepszymi (i odstają). Znajomości? Szantaż? Very Happy

Aletheia · Wysłany: Śro 0:51, 09 Mar 2011 Temat postu: