"Król Artur"

Lizzie

Świetny film! Mój ulubiony bohater to oczywiście Artur, którego zagrał Clive Owen Very Happy

Anajulia

Olśniewająca (niekoniecznie aktorstwem, ale niewątpliwie urodą) Keira. Przepiękne zdjęcia i porywająca muzyka. Ale - bez urazy - jakoś nic we mnie po tym filmie nie zostało. Może ktoś mnie olśni, co powinno? Spodziewałam się eposu na miarę Bravehearta (mea culpa - nie wolno porównywać). Zabrakło mi emocji. Zabrakło jasnego obrazu motywacji bohaterów. Zabrakło wyrazistych postaci, do których mogłbym się przywiązać. Co przeoczyłam?

Kaileena_Farah

Cóż. Na "Królu Arturze" byłam w kiniec i dwukrortnie widziałam film na DVD. Podobał mi się, ale w gruncie rzeczy... nie jest to żadna rewelacja. Kilka dobrych scen, przede wszystkim ta z zamarzniętym jeziorem... Produkcja jest niezła, ale nie zachwyciła mnie Wink

...

Lizzie

W kinie byłam na nim trzy razy, a na DVD widziałam kilkanaście. Więc to znaczy, że coś w nim jest. Przynajmniej ja w nim to widzę.

Elizabeth

Film obejrzałam ze względu na Keirę i muszę stwierdzic, ze podobał mi się.
Moją ulubiona postacią jest tristan, bez niego film byłby marny. Według mnie to on jest najbardziej intrygujacą, tajemniczą i ciekawą postacią w filmie.
Jego postać jest mi naprawdę bliska Very Happy

Lizzie

Też bardzo lubię Tristana. Smutno mi było jak zginął...

Elizabeth

oo, aj płakałam jak zginął, to było straszne... ;(

Lizzie

Chociaż bardziej chciało mi się płakać za Lancelotem...

Elizabeth

A mi nie, chociaz on też jest ciekawą postacią. jednak mimo wszystko śmierć tristana bardziej mnie zablolała, gdyż tą postac zaliczam do swoich ulubionych. Ten gość ma w sobie coś... po za tym jest całkiem przystojny Wink

Lizzie

Lancelot też Very Happy

Elizabeth

Na początku, po oglądnięciu zwiastuna tak mi się wydawało, ale jak zobaczyłam Tristana, wszystko sie odmieniło.
Co do Artura to według mnie był okropny z wygladu, a co do aktora, który go zagrał to też kiepsko.

Lizzie

Lepiej się nie wypowiadam, bo zwariuję tak jak na forum o NP...

Elizabeth

Tam to był kłótnia, a tu tylko wymieniamy swoje poglądy, mam nadzieje Wink

PS. Lizzie czy ty nie ejsteś czasem Dianą ?/ Very Happy

Lizzie

Jestem

Lizzie

No jednak musze napisać: Co Ci się nie podoba w grze wspaniałego Clive'a?

Elizabeth

Nie umiem tego tak łatwo wyrazić słowami. Poprostu spodziewałam się po nim czegoś lepszego(to przecież bardzo dobry aktor). W "Królu Arturze" zagrał mało egektywnie, tak bez temperamentu. To chyba jeden z jego słabszych filmów.

Lizzie

Wg mnie zagrał super! Najlepiej z nich wszystkich Very Happy

Aayla Secura

Film niezły, ale bez rewelacji. Za to muzyka przecudna, jeden z moich ulubionych soundtracków.
Clive Owen zagrał w tym filmie średnio, a aktorem normalnie jest świetnym(wystarczy zobaczyć chociażby "Closer", żeby się przekonać).
Chociaż przyznaję, że dobrze mi się ten film oglądało.

Kaileena_Farah

Lizzie - nie pisz dwóch postów pod rząd!

Ostrzegam WSZYSTKICH użytkowników - starajcie się nie robić double postów!!!!

Lizzie

Oj, przepraszam! Postaram się już tego nie robić.

Anajulia

Jak sądzisz, Aayla - czy ktoś tu obecny, oprócz nas, widział "Closer"? Otwieramy temat? Smile

Aayla Secura

Jestem bardzo ciekawa. Można by założyć temacik Smile

To która zakłada? Może jednak się okaże, że ktoś jeszcze to widział.

Savvy · Wysłany: Nie 16:26, 09 Mar 2008 Temat postu:

Ale tu offtopów...! Smile

Czytam po raz pierwszy ten wątek, bo jestem właśnie świeżo po seansie. W Lesie wyrzuciłam z siebie pierwsze wrażenia Laughing

teraz czas na coś konstruktywnego.

Savvy · Wysłany: Wto 17:43, 11 Mar 2008 Temat postu:

Się zdubluję, bo muszę się podzielić czymś co wywołało u mnie nieustanny, kilkuminutowy śmiech:

[link widoczny dla zalogowanych] Laughing

Elizabeth · Wysłany: Wto 17:49, 11 Mar 2008 Temat postu:

Tzn. co ? Bo ja nie rozumiem, albo mam zaćmienie...
Jeszcze się tu wypowiem Very Happy