Forum CZARNA PERŁA Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Epidemia Rubika ;)

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum CZARNA PERŁA Strona Główna -> Muzyka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Anajulia
Kapitan


Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 4438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Drogi
Płeć: piratka

PostWysłany: Sob 2:28, 04 Lis 2006 Temat postu: Epidemia Rubika ;)

Nie mogłam się oprzeć temu tematowi po dzisiejszym dniu Very Happy Podejrzewam, że jutro 50% aktywnych userów będzie słuchało "Psałterza Wrześniowego", którym uraczyła nas Gochna, wiec pewnie temat się przyda Smile

Od siebie zatem zaczynam, korzystając z wachty i z tego, że Rubika JUŻ mam na dysku i sobie słucham.
Nie lubię być trendy, jazzy czy frutti Wink Nigdy nie sięgam po coś dlatego, że robią to wszyscy - choć często, gdy coś mi się spodoba, wkrótce staje się to modne (mogłabym prognozować trendy Very Happy ). Z Rubikiem oczywiście znalazłam się na fali. Ale nie od razu. Właśnie dlatego, że Polska oszalała na punkcie Rubika. Ja nie przekreślam tego co modne, nie kwestionuję wartości. Ale mam jakąś blokadę. Mój nonkomformizm sprawia, że po prostu nie mam motywacji, by sięgać po to, co na topie i zwykle - gdy rzecz jest istotnie godna uwagi - odkrywam to przypadkiem, po czasie. No chyba, że ktoś ważny dla mnie szarpie mnie za rękaw mówiąc: "jakie to piękne!"...
Ze względu na pasję naszej Stasi, do twórczości Rubika odniosłam się z zainteresowaniem i sympatią. Ponieważ gdy patrzę krytycznie (tzn. próbuję wyrobić sobie pogląd), to zwykle na jasne strony, więc od razu uderzyły mnie rozmach i nowatorstwo w dziele Rubika, a nadto zauroczyło to, że jego współtwórcy wyraźnie dobrze się przy tym bawią, cieszą tą muzyką. Spodobało mi się - ale nie powaliło na kolana. Od dłuższego już czasu mam wprawdzie małe natręctwo polegające na tym, że chodzi mi po głowie przebojowy "Psalm dla ciebie", ale trudno uwolnić się od melodii, gdy nadają ją wszystkie stacje radiowe i telewizyjne...
Oratorium w TVP2 wysłuchałam ze względu na Stasię. Wiem, że to był jej wielki dzień i po prostu chciałam zobaczyć, na co tak bardzo czekała. Słuchałam sobie, zerkałam czasem i tłukłam w międzyczasie talerzami Very Happy - ot, "niedzielne" oglądanie telewizji... Aż usłyszałam:

Za ogień, co kuli się w piecu
I za świerszcze nad ranem
Za gwiazdy, gdy w kałużach świecą
Kochaj mnie, kochaj mnie kochany

Za serce, co przez płotki skacze
I za tańce do rana
Za świat, który z tobą zobaczę
Kochaj mnie, kochaj mnie kochana

W gazetach pytano
Jakże można tak kochać
Jakże można tak kochać
O dziewiątej rano
W gazetach pytano
Jakże można tak kochać
Jakże można tak kochać
O dziewiątej rano

Za lato i kompot z agrestu
I za śnieg w Zakopanem
I za to, że wciąż obok jestem
Kochaj mnie, kochaj mnie kochany
Kochaj mnie, kochaj mnie kochany

Wszechmogący Panie
Jakże można tak kochać
Jakże można tak kochać
Dzieląc się kochaniem
Wszechmogący Panie
Jakże można tak kochać
Jakże można tak kochać
Dzieląc się kochaniem

Za kwiatek z bibuły wycięty
I za tort z marcepanem
Za narty i obrazek święty
Kochaj mnie, kochaj mnie kochana
Kochaj mnie, kochaj mnie kochana
Kochaj mnie, kochaj mnie
Kochaj mnie, kochaj mnie
Kochana
Kochana
Tak kochana

Największym odkryciem
To że można tak kochać
To że można tak kochać
Przez caluśkie życie
Największym odkryciem
To że można tak kochać
To że można tak kochać
Przez caluśkie życie


Rzadko mi się zdarza, żeby coś mnie tak rozklejało od pierwszego usłyszenia/wejrzenia. A to było tak piękne w swej prostocie, że... O pięknie pisać nie potrafię. Dość, że słucham na okrągło. I już wiem, że natrętna myśl o "Psalmie dla ciebie" też nie była przypadkowa - podświadomość Smile

Jeśli ktoś, zakażony czy nie Very Happy, ma jakąś rubikową refleksję, zapraszam do zwierzeń!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stasia
Piracki Lord


Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 1283
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tarnów

PostWysłany: Sob 13:50, 04 Lis 2006 Temat postu:

Anajulio...czytasz w moich myślach - zastanawiałam się, czy nie założyc takiego tematu. A tu nagle niespodzianka Smile.

Ja po raz pierwszy z muzyką PP (się czyta Pan Piotr Wink ) zetknęłam się jak większośc społeczeństwa, w radiu. Właściwie, słuchałam jej już dawno, tylko nie miałam o tym pojęcia. Ot, taki kompozytorski psikus. Nie zwraca się uwagi na osobę komponującą muzykę. Ludzie skupiają się na wykonawcach, ewentualnie na pisarzach.
Z osobą Piotra Rubika zetknęłam się przypadkiem. Kilka lat temu był w telewizji koncert dla Jana Pawła II z okazji wyboru na Papieża, bądź urodzin - skleroza działa, nie pamiętam. Mama zawołała mnie ze słowami "Justyna! Chodź tu szybko! Patrz jaki świetny facet dyryguje! A z jaką pasją! Te włosy...To musi byc napewno Szwed lub Fin!". Jako, że blondyni mają w sobie "to coś", a blondyni z dłuższymi włosami to już wogóle, usiadłam w fotelu i oglądałam.
Spędziłyśmy całe 120 min koncertu myśląc, skąd ten facet się wziął. Nagle napisy i co widzę...Piotr Rubik! Polak?! Naszemu zdziwieniu nie było końca.
W tamtym roku, razem z moją rodzicielką fascynowałyśmy się "Niech mówią, że to nie jest miłośc" skomponowaną właśnie przez PP do filmu "Nigdy w życiu!". Jako, że byłam ciekawa, jak brzmią inne kompozycje z Jego płyt, uruchomiłam DC++ (Szuwaks! Nie bij Sad ) i zaczęłam ściągac. Najpierw "Tu es Petrus" z płyty o tej samej tytule. Piosenka była napisana z myślą o Janie Pawle II i Jemu właśnie dedykowana. Została ukończona kilka dni po Jego śmierci. Było jeszcze kilka innych, jednak nie doceniałam wtedy (jak jeden rok potrafi zmienic człowieka...) ich przesłania. Aż do momentu, kiedy moje ukochane Radio Zet wpuściło na antenę "Psalm dla Ciebie". Urzeczona, zalogowałam się na forum Piotra Rubika i czego się dowiedziałam? Że w ciągu dwóch tygodni ma wyjśc nowa płyta. W międzyczasie poznałam sporą częsc z kompozycji Pana Piotra i już wiedziałam, że "Psałterz Wrześniowy" muszę miec.
Z kolejnych dni mało co pamiętam - upływały mi na ciągłym słuchaniu "Psałterza..." oraz na przeglądaniu coraz to różnych stron internetowych jemu poświęconych. Na forum poznałam dokładniej osobę Piotra Rubika, gdyż jest On jego administratorem i właścicielem ponad 2000 postów. Jest to zupełnie normalny, skromny człowiek, który jest nieco przerażony swoją własną sławą. Stara się każdemu odpisac, odpowiedziec na zadanie pytanie pomimo ciągłego zapracowania.
Wracając do muzyki...Piosenki z "Psałterza Wrześniowego" odbiegają zupełnie od utworów z "Golgoty Świętokrzyskiej" oraz "Tu es Petrus". Podczas, gdy tamte były poważne, niosące ze sobą zupełnie inne przesłania, "Psałterz" wybijał się swoją radością. "Golgota..." nawiązywała do życia Jezusa, Jego nauczań i postaw. "Tu es Petrus" był połączeniem hołdu dla Papieża Polaka i przedstawienia najważniejszych tajemnic świata. Znajdziemy tam taki utwory, jak "Ten ktory zdradził", "Ten, który się zaparł" itp...Posłużę się również opinią Zbigniewa Książka, autora tekstów do pieśni.

" Tu Es Petrus to poetycka opowieść o trzech najważniejszych tajemnicach tego świata. Te tajemnice to TAJEMNICA STWORZENIA, TAJEMNICA KRZYŻA i TAJEMNICA MIŁOŚCI.

Tu Es Petrus to jednocześnie poetycka opowieść o trzech największych problemach XXI wieku. Te problemy to GŁÓD obok BOGACTWA, WOJNY w opozycji do POKOJU i NIENAWIŚĆ w ludzkich sercach obok pragnienia ŁADU SERCA.

Tu Es Petrus to poetycka opowieść o NASTĘPCY PIOTRA - Janie Pawle II, któremu przyszło w swoim życiu i pontyfikacie zmierzyć się z powyższymi
kwestiami. O Papieżu, który podążył drogą Ukrzyżowanego i z pokorą poniósł krzyż cierpienia, krzyż życia, krzyż wiary i krzyż bólu."

"Psałterz Wrześniowy" dalece odbiega od swoich dwóch poprzedników. Jest radosny, pełen optymizmu. Osobiście, kojarzy mi się z Tajemnicą Radosną, która powinna wywoływac u nas zarówno wzruszenie, jak i radośc ze zmartwychwstania Jezusa. Jednak, nie na darmo Pan Książek zatytułował swoje nowe "dziecko" "Psałterz WRZEŚNIOWY".Jak pisze sam autor - ""Psałterz..."jest opowieścią o minionych wrześniach, z polskim wrześniem 1939 roku, z wrześniowym zamachem na World Trade Center w Nowym Jorku, z wrześniem każdego z nas, gdy nie wiadomo skąd wypełza zło. Zło, które bywa różnorakie. Zło, które bywa głupotą. Zło, które bywa biedą. Zło, które bywa fanatyzmem. Zło, które bywa maltretowaniem w domu żony. Zło, które jest zabijaniem. Zło, które jest łamaniem prawa boskiego i ludzkiego."
Nie mogłam rozpisac swoich myśli dotyczących przesłania "Psałterza...". Nie oddałoby to tak jego sensu. jak przytoczona przeze mnie opinia autora. Zapytałon nas w Psalmach o sens wiary, która wywołuje terroryzm, o gatunek ludzki i o miłośc, która musi pomóc nam przezwyciężyc przeciwności losu. Ta miłośc ma byc taka, jaką opisuje św. Paweł w "Liście co Koryntian". Taka, jaka przedstawiona jest w większości tekstów napisanych przez Zbigniewa Książka.

Osobiście, uzależniłam się od "Psałterza...". Jak ktoś będzie wiedział o jakimś koncercie w Krakowie, dajcie mi znac Smile. Mam nadzieję, że coś zrozumiecie z mojego wykładziku Wink.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anajulia
Kapitan


Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 4438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Drogi
Płeć: piratka

PostWysłany: Sob 15:20, 04 Lis 2006 Temat postu:

A dlaczego mielibyśmy nie zrozumieć? Pięknie napisane, interesujące, - ja poproszę więcej takich postów od Załogi Smile Nie wiem jak Wy, ale ja się lubię uczyć (nie - ślęczeć nad książkami, lecz - dowiadywać). I lubię słuchać o Waszych fascynacjach, bo wtedy obok informacji jest pasja, emocja i to w jakimś sensie bliskich mi osób. Dużo bardziej prawdopodobne, że sięgnę po coś po Waszej recenzji niż po prasowej, nie wspominając o encyklopedycznych notkach z suchymi faktami. To chyba naturalne. Dlatego uwielbiam słuchać ludzi, zwłaszcza tych, którzy mają pasję. A Wam, jak widzę, z lekkością przychodzi pisanie o tym, co dla Was naprawdę ważne. Może otworzę temat "to, co naprawdę ważne"? Smile
Dziękuję, Stasia Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaileena_Farah
Piracki Lord


Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ul. Sezamkowa 17, Mars.

PostWysłany: Śro 21:03, 10 Sty 2007 Temat postu:

Stasia napisał:
Jak ktoś będzie wiedział o jakimś koncercie w Krakowie, dajcie mi znac Smile.


W tym roku Rubik będzie występował na obchodach iluś-tam lecia Krakowa... Przynajmniej u niego zamówiono materiał na koncert co... wywołało sprzeczne uczucia. Zresztą można sobie chyba jeszcze o tym poczytać w necie Smile ... Tak piszę jakoś... Może już o tym wiesz, ale nie zaszkodzi dać tego "newsa"...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stasia
Piracki Lord


Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 1283
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tarnów

PostWysłany: Czw 12:34, 11 Sty 2007 Temat postu:

Czytałam, czytałam o tym już Razz. Zaproponowali mu, przyjął i tyle. Nie szedł przeciez na kolanach "Oh błagam, błagam, dajcie mi skomponowac utwory za 600 ts zł błaagaaam!!" Wink.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szekla
Kuk


Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zawsze z nienacka

PostWysłany: Sob 20:50, 27 Sty 2007 Temat postu:

Cytat:
luś-tam lecia Krakowa

moje (i nie tylko moje) wspaniałe miasto obchodzi swoje siedemset pięćdziesiąte urodziny Smile ignoranci Wink

za to Kraków miał propozycje napisania czegoś od U2 (!!!!!!!) i podobno od Stinga. Propozycję! A Ci tam, na górze, wybrali... Rubika!
Ja tego nie przezyję, chyba, że U2 nie będzie w Krakowie przez niego Wink

Z resztą, nie przepadam za nim, pomimo tego, że gra na wiolce. Nie lubię go i tyle Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mrs.Sparrow
Piracki Lord


Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 2524
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z teatru
Płeć: piratka

PostWysłany: Nie 14:24, 28 Sty 2007 Temat postu:

Cytat:
Z resztą, nie przepadam za nim, pomimo tego, że gra na wiolce. Nie lubię go i tyle Wink


Mi jakoś, muszę przyznać, ostanio też przestał się podobać.
Jakiś taki przynudnawy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaileena_Farah
Piracki Lord


Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ul. Sezamkowa 17, Mars.

PostWysłany: Nie 23:14, 28 Sty 2007 Temat postu:

Mi się nigdy nie podobał. Zresztą pisałam już o tym Wink ...
Ahh, ten mój dobry gust xD ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anajulia
Kapitan


Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 4438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Drogi
Płeć: piratka

PostWysłany: Pon 0:20, 29 Sty 2007 Temat postu:

A rozmawiamy, panie, o Piotrze Rubiku czy o jego kompozycjach? Bo się nieco zgubiłam Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaileena_Farah
Piracki Lord


Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ul. Sezamkowa 17, Mars.

PostWysłany: Pon 3:04, 29 Sty 2007 Temat postu:

O jego kompozycjach. Piotr Rubik jako Piotr Rubik - pozostawię bez komentarza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DawidG
Kuk


Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląskie - Pozytywna Energia

PostWysłany: Wto 14:49, 30 Sty 2007 Temat postu:

Dla mnie Rubik to taki Wiśniewski tyle, że nie czerwony ani zielony a biały. Tyle Smile Ta muzyka za grosz do mnie nie przemawia Rolling Eyes Zbyt cukierkowa jest, że tak powiem Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beh.
Majtek


Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze skrzynki bez klamki

PostWysłany: Wto 15:12, 30 Sty 2007 Temat postu:

Do mnie Rubik nigdy jakoś specjalnie swoją muzyką nie przemawiał. Podoba mi się muzyka - o tak, uwielbiam chóry - ale teksty nie odpowiadają mi. Jak dla mnie są zbyt prostolinijne, nie wiem jak to powiedzieć. W każdym razie to, co dla jednych jest ogromną zaleta, dla innych jest równie ogromną wadą.
Te utwory są jak dla mnie za bardzo ukierunkowane na religię i za dużo w nich gadania o miłości. Mam fioła na tym punkcie, ale choćbym się starała nie mogę bez cynicznego uśmieszku słuchać chocby tego "Kochaj mnie, kochaj mnie, kochaj mnie". Ale żebym nie wyszła na osobę bez serca: doceniam pracę Piotra Rubika i doceniam jego muzykę, bo po tych wszystkich popowych "przebojach" społeczeństwu potrzebne jest odchamienie kawałkiem lepszej muzyki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaileena_Farah
Piracki Lord


Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ul. Sezamkowa 17, Mars.

PostWysłany: Wto 15:20, 30 Sty 2007 Temat postu:

Cytat:
bo po tych wszystkich popowych "przebojach" społeczeństwu potrzebne jest odchamienie kawałkiem lepszej muzyki.


Możecie mnie zabić, ale ja uważam, że to co wyprawia Rubik, niczym się nie różni od wspomnianych "popowych przeboi".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anajulia
Kapitan


Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 4438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Drogi
Płeć: piratka

PostWysłany: Wto 16:22, 30 Sty 2007 Temat postu:

Pomijając, że muzyka rozpisana na chór i orkiestrę, wykonanie profesjonalne, teksty - abstrahując od tematyki, która może denerwować jak ktoś ma awersję do wątków religijnych - ambitniejsze niż cały ten radiowy szajs, trudno się nie zgodzić Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beh.
Majtek


Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze skrzynki bez klamki

PostWysłany: Wto 16:24, 30 Sty 2007 Temat postu:

Kaileena_Farah napisał:

Możecie mnie zabić, ale ja uważam, że to co wyprawia Rubik, niczym się nie różni od wspomnianych "popowych przeboi".


Rubik, choć początkowo można go było cenić za pewną oryginalność (powiedzmy sobie szczerze - mało zespołów w dzisiejszych czasach korzysta z orkiestry czy chóru), teraz zupełnie, moim zdaniem, się skomercjalizował - i to jest właśnie element łączący go z resztą popularnych, pustych wykonawców. Jednak od ich piosenek odróżnia go to, że ma utwory - przynajmniej te, które słyszałam - raczej dojrzałe i niosące (wytarty do bólu, ale jednak) przekaz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mrs.Sparrow
Piracki Lord


Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 2524
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z teatru
Płeć: piratka

PostWysłany: Wto 19:00, 30 Sty 2007 Temat postu:

Beh, zgadam się z Tobą w 100 procentach Smile
Z początku od jego piosenek wiało nowością i oryginalnością. Różniły się one od reszty "modnych" piosenek.
Póżniej Rubik był już dosłownie wszędzie
I już mam go serdecznie dosyć
Co nie znaczy, że jego muzyka mi się już totalnie nie podoba Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anajulia
Kapitan


Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 4438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Drogi
Płeć: piratka

PostWysłany: Wto 19:21, 30 Sty 2007 Temat postu:

A zauważyliście, że piosenki, które były "z początku" to te same, które "są teraz", bo Rubik nic nowego od czasu Psałterza (poza kilkoma utworami na okoliczność Świąt Bożego Narodzenia) nie wydał? Wybaczcie, że się czepiam - nie bronię Rubika, nie musi się podobać. Ale Wasze wypowiedzi są tendencyjne. Nie dotyczą wartości muzyki tylko faktu, że stała się ona popularna. Może irytować, że Rubik pojawia się na ekranie gdy tylko włączacie telewizor, ale Oratorium jest wciąż takie samo...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beh.
Majtek


Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze skrzynki bez klamki

PostWysłany: Wto 19:59, 30 Sty 2007 Temat postu:

Anajulia napisał:
A zauważyliście, że piosenki, które były "z początku" to te same, które "są teraz", bo Rubik nic nowego od czasu Psałterza (poza kilkoma utworami na okoliczność Świąt Bożego Narodzenia) nie wydał?


Właściwie nie jest winą Rubika, że stał się popularny i zostaje posądzony przeze mnie o komercyjność. Po prostu trafił w gusta większości osób, bo ładnie komponuje i pisze teksty, które się podobają. Nie orientuję się w ilości wydanych przez niego utworów, ale nie sposób nie zauważyć różnicy między atmosferą wokół niego przed "Niech mówią że to nie jest miłość" i po wydaniu jej. BUM!!! Oratoria, płyty, wywiady, coraz więcej, więcej, więcej... to właśnie miałam na myśli gdy pisałam, że się "skomercjalizował". Absolutnie nic poza tym do człowieka nie mam.

Anajulia napisał:
Ale Wasze wypowiedzi są tendencyjne. Nie dotyczą wartości muzyki tylko faktu, że stała się ona popularna. Może irytować, że Rubik pojawia się na ekranie gdy tylko włączacie telewizor, ale Oratorium jest wciąż takie samo...

Słucham wielu popularnych zespołów, bo moje upodobania muzyczne są jakie są, i nie mam w zwyczaju rezygnować z czegoś tylko dlatego, że panuje na to moda. Mi w Rubiku nie podobają się teksty jego piosenek, co zresztą pisałam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anajulia
Kapitan


Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 4438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Drogi
Płeć: piratka

PostWysłany: Wto 20:40, 30 Sty 2007 Temat postu:

Tak jak mówiłam - nie bronię Rubika. Osobiście bardzo lubię Psałterz Wrześniowy. Ale po pierwsze - mam świadomość, że to nie arcydzieło, choć niewątpliwie muzyka bardziej ambitna niż to, co nas w tej chwili zalewa zewsząd... czas pokaże czy się obroni. Po drugie - to brzmienia dość specyficzne, o specyficznej tematyce i mogą budzić kontrowersje. Natomiast nie zgadzam się z tezami, że Rubik (muzyka) się skomercjalizował, albo że to drugi Wiśniewski (w sensie - drugi taki muzyk), bo są tendencyjne - to jedno, a drugie - to bezmyślnie powtarzane stereotypy, które powstały w oparciu o to, co jakiś pismak wysmarował w brukowej gazecie. Co ma Rubik do Wiśniewskiego? To że ufarbował sobie włosy? Czy to że stał się popularny? Bo jego muzyka nie ma nic wspólnego z tym chłamem, który naprodukowało Ich Troje. Ja do Ich troje nic nie mam. Podziwiam ich za to, że osiągnęli taki sukces, podziwiam sceniczną osobowość Wiśniewskiego. Ale nie oszukujmy się - na tym koniec wielkości Ich Troje. Kompozycje Rubika poruszyły tłumy, ale poza tym nic ich z piosenkami Ich Troje nie łączy. A sam Rubik? Lansuje się niewątpliwie, ale to nie jego muzyka staje się bardziej komercyjna. Jest wciąż taka sama tyle że lepiej się sprzedaje. Owszem, to dość chwytliwe melodie, proste teksty - trafiają do masowej wyobraźni czyli są w jakimś sensie komercyjne. Ale nie komercjalizują się. Innymi słowy - można Rubika lubić lub nie. Ale on się nie popsuł - jest wciąż taki sam. Jego muzyka jest taka sama. Taka jak była wówczas, gdy popularny nie był. Tyle chciałam, ja skromny Mod, powiedzieć Smile.

PS Swoją drogą, jestem ciekawa ile spośród w taki sposób (drugi Wiśniewski! komercjalizuje się!) nastawionych do Rubika osób zna coś ponad "Niech mówią, że to nie jest miłość" i "Psalm dla Ciebie", ile w całości i skupieniu wysłuchało choćby "Psałterza Wrześniowego", od którego zaczęło się całe zamieszanie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stasia
Piracki Lord


Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 1283
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tarnów

PostWysłany: Wto 22:12, 30 Sty 2007 Temat postu:

Beh. napisał:
"Niech mówią że to nie jest miłość" i po wydaniu jej. BUM!!! Oratoria, płyty, wywiady, coraz więcej, więcej, więcej...


Chciałabym zauważyć, że "Niech mówią, że" jest częścią Tryptyku Świętokrzyskiego, uscislając - pochodzi z drugiej części. To nie jest na takiej zasadzie "O, wymysle sobie hit, potem pójdę w tym kierunku bo to się ludziom podoba, będzie cacy, będę sławny itepe itede...". Powiedzcie mi tylko jedno - który artysta wydając przebój nie staje się popularny? Jakie czasopismo/telewizja/portal/radio nie chce z taką osobą przeprowadzić wywiadu czy innych ceregieli? Taka jest po prostu kolej rzeczy - najpierw jestes w cieniu, tworzysz to co chcesz, podoba Ci się to. W końcu przychodzi moment na sukces, piosenka staje sie hitem. I nagle tłum mediów. Bo kto to jest ten nowy w show-biznesie? Nikt o nim nie słyszał! trzeba sie o nim dowiedzieć, poszukać może jakiś smaczków z życia prywatnego. Za parę miesięcy przyjdzie inny artysta i to na nim skupią się media. Naturalna kolej rzeczy. Rozumiem, że ludzi denerwuje ta Jego wszechobecnośc, ale to minie. Rubik nie musi się wszystkim podobać. To byłoby po prostu nudne!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beh.
Majtek


Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze skrzynki bez klamki

PostWysłany: Śro 10:09, 31 Sty 2007 Temat postu:

Anajulia napisał:
Co ma Rubik do Wiśniewskiego?

Ekhm. No właśnie? Kilka postów wczesniej pisałam co sądzę o tych różnicach. A zresztą...

Anajulia napisał:
Owszem, to dość chwytliwe melodie, proste teksty - trafiają do masowej wyobraźni czyli są w jakimś sensie komercyjne. Ale nie komercjalizują się.

Rozumiem i przepraszam. Mój błąd! Widocznie nie umiem jeszcze zbyt dobrze operować pojęciami...

To cholernie przykre, że uważasz, Anajulio, że posługuję się stereotypami. Obejrzałam jedno oratorium, może nie w totalnym skupieniu, ale zawsze. I myślę, że taka "znajomość tematu" wystarczy, aby wyrobić sobie osąd na temat muzyki Rubika i wypowiedzieć się w tym temacie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anajulia
Kapitan


Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 4438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Drogi
Płeć: piratka

PostWysłany: Śro 11:03, 31 Sty 2007 Temat postu:

Beh. napisał:

To cholernie przykre, że uważasz, Anajulio, że posługuję się stereotypami. Obejrzałam jedno oratorium, może nie w totalnym skupieniu, ale zawsze. I myślę, że taka "znajomość tematu" wystarczy, aby wyrobić sobie osąd na temat muzyki Rubika i wypowiedzieć się w tym temacie.


Wybacz, Beh., jeśli poczułaś się urażona. Jesteś jedną z ostatnich osób, o której mogłabym myśleć w taki sposób, przecież wiesz Wink Moja wypowiedź dotyczyła opinii panujących na temat Rubika ogólnie rzecz biorąc, i nie dotyczy Ciebie czy Mrs Sparrow, lecz argumentów, jakich użyłyście. Sama przyznałaś, że ten o komercjalizacji nie jest trafiony, bo nie wiedziałaś o tym, że po tym jak Rubik stał się popularny niczego nowego nie opublikował. Jeśli chodzi o Twoje odczucia dotyczące jego twórczości - oczywiście, że Ty akurat musisz ją znać, skoro posiadasz takie:

Beh. napisał:
Do mnie Rubik nigdy jakoś specjalnie swoją muzyką nie przemawiał. Podoba mi się muzyka - o tak, uwielbiam chóry - ale teksty nie odpowiadają mi. Jak dla mnie są zbyt prostolinijne, nie wiem jak to powiedzieć. W każdym razie to, co dla jednych jest ogromną zaleta, dla innych jest równie ogromną wadą.
Te utwory są jak dla mnie za bardzo ukierunkowane na religię i za dużo w nich gadania o miłości. Mam fioła na tym punkcie, ale choćbym się starała nie mogę bez cynicznego uśmieszku słuchać chocby tego "Kochaj mnie, kochaj mnie, kochaj mnie". Ale żebym nie wyszła na osobę bez serca: doceniam pracę Piotra Rubika i doceniam jego muzykę, bo po tych wszystkich popowych "przebojach" społeczeństwu potrzebne jest odchamienie kawałkiem lepszej muzyki.


- to, jak widzisz, słowem się nie odezwałam, mimo że nie podpisuję się pod tą opinią. Bo to jedna z tych rzadkich wypowiedzi na popularny dziś temat, z której bije samodzielność myślenia. Ta cecha, za którą Cię ogromnie cenię Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mrs.Sparrow
Piracki Lord


Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 2524
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z teatru
Płeć: piratka

PostWysłany: Śro 13:39, 31 Sty 2007 Temat postu:

Stasia napisał:
Rozumiem, że ludzi denerwuje ta Jego wszechobecnośc, ale to minie.!


No i właśnie o tą wszechobecność chodzi.
Bo kiedy po raz pierwszy usłyszeliśmy "Niech mówią, że to nie jest miłość" wydawało sie, że teraz kiedy taka muzyka właściwie nie ma szans Rubikowi i tak się nie uda. Ale jednak się udało.
Zaistniał na rynku muzycznym i bardzo dobrze wychodziło mu tworzenie muzyki. I wtedy właśnie miałam wrażenie, że w tej muzyce tkwi jakaś tajemnica.
Później zrobił się wokół niego szum. Nie można było otworzyc gazety, czy pooglądać telewizji, żeby nie trafić na jakiś artykuł/wywiad. Jego muzyka stała się znana i popularna, a on był już dosłownie wszędzie. I wtedy przeszedł właśnie przez tą granice tajemniczości swojej muzyki.
Wszystko zrobiło się takie znane i mało oryginalne, a szkoda.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beh.
Majtek


Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze skrzynki bez klamki

PostWysłany: Śro 15:02, 31 Sty 2007 Temat postu:

Cytat:
Wybacz, Beh., jeśli poczułaś się urażona. Jesteś jedną z ostatnich osób, o której mogłabym myśleć w taki sposób, przecież wiesz Wink

Dzięki. Kamień z serca Smile

Cytat:
Później zrobił się wokół niego szum.

Ja myslę, że szum zrobił się wokół niego już w chwili, gdy, jak piszesz, "zaistaniał". Tylko, że z czasem ten szum przybrał na sile. Jednak jak wcześniej pisała Stasia, jest to zjawisko powszechne i normalne Wink Gdyby nie stał się popularny, niewielu ludzi znałoby jego muzykę, niewielu by ją doceniało.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mrs.Sparrow
Piracki Lord


Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 2524
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z teatru
Płeć: piratka

PostWysłany: Pią 13:08, 02 Lut 2007 Temat postu:

Beh. napisał:
Gdyby nie stał się popularny, niewielu ludzi znałoby jego muzykę, niewielu by ją doceniało.


Swoją drogą tak, ale sądze, że lepsze jest grono wiernych fanów słuchających płyt i podziwiających twórczość, niż tłum ludzi, którzy znają jedynie jedną piosenkę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum CZARNA PERŁA Strona Główna -> Muzyka Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin