Co zbieracie?

Mari

Zbieranie pieniędzy to zupełnie inna sprawa, to jest sztuka (przynajmmniej dla mnie Wink

)

Aayla Secura

No, to niewątpliwie sztuka, z czego wynika, że artystką niestety nie jestem Smile

Jeszcze książki lubię zbierać, ładnie wyglądają na regałach. Ale oczywiście je czytam Wink

A od figurek wszelkich zwierzaków(przede wszystkim koni) już nie mam miejsca na półkach.

Lizzie

Mi zbieranie pieniędzy idzie dość łatwo. Ariana ciągle narzeka, że ja mam pieniądze, a ona nie Smile

Po prostu ja nie kupuję co miesiąc nowej książki, tylko zbieram i kupuję kilka rzeczy naraz Very Happy

Mari

Naucz mnie tej sztuki <maślane oczy>
Ja jeszcze zbieram kartki pocztowe, a moja mama twierdzi, że torebki zbieram bo mam ich więcej niż ona Razz

Mrs.Sparrow

Kiedyś rzeczywiśsie zbierałam pocztówki czy kartki ze zwierzakami, ale ostatnio jakoś tak przestałam... Razz

Diapora

Czego jakiedyś nie zbierałam Laughing

Hmmm karteczki do segregatora, pocztówki ze zwierzętami, karty telefoniczne... Ale te "niesamowite" Laughing

kolekcje gdzieś wywiało. Cool

Mari

Karteczki do segregatora i karty telefoniczne to chyba standardy. Karteczek to ja już nie mam, też je wywiało. Ciekawe czemu Wink

Ale kolekcje kart telefonicznych posiadam Very Happy

choć już ich nie zbieram Smile

Mrs.Sparrow

Taaa... kto z nas nie zbierał w dzieciństwie karteczek do segregatora, hehe Very Happy

Agrafka

A pamięta ktoś historyjki z gumy do żucia "Donald"? Przypuszczam, że jedna osoba na pewno Wink

Miało się kiedyś pokazną kolekcję idącą w setki sztuk Very Happy

Mari

też to zbierałam, historyjki były fajne, a guma do żucia taaaaaaaaaaaaka dobra... Mogli by wznowić produkcje tej gumy -

-

Aayla Secura

Właśnie, karteczki to chyba każdy zbierał. Ja swoje później dałam kuzynce i potem żałowałam Wink

Jeszcze miałam sporo znaczków pocztowych, najlepsze były takie duże ze scenami rodem z westernów, piękne były. Ale te dałam innej kuzynce i też żałowałam Wink

Mari

ja miałam jedynie malutką kolekcję znaczków pocztowych z psami, ale zaginęła w akcji... Czego to ja w życiu nie zbierałam...

Alexa

Przypomniało mi się Very Happy

Zbierałam jeszcze karty telefoniczne Razz

Łapka

Ja zbieram wszystko co z końmi i wilkami związane, a oprócz tego kiedyś zbierałam znaczki xD

W tej chwili największą kolekcję w moim pokoju stanowi bałagan xD

DawidG

Za młodu to zbierało się właśnie karteczki z segregatora. Później sie z tego wyrosło i przyszła moda na karty telefoniczne Smile

Ale to też mi szybko przeszło. Było też kilka ciekawych kolekcji Deagostini z czego jedną kupuje do dzisiaj Wink

Alexa

Mam jeszcze sporo tych piłeczek "skoczek" z ałtomatów za złotówkę Razz

Anajulia

Mari

Anajulio rozumiem Twoje zamiłowanie do osłów, ja mam takie samo do krów. One patrzą się na mnie z każdego kąta mojego pokoju, maskotki, breloczki, długopisy, ołówki, ramki, magnesy, piżamy, zegarki... Trochę się już tego uzbierało, a mi ciągle mało Smile

Swojego czasu zbierałam też wszelkie możliwe breloczki, ostatnio przy porządkach natknęłam się na nie Razz

Anajulia

Ha! Mam przyjaciółkę, która podziela Twoje zamiłowanie do krów Smile

Też objawia się u niej zbieractwem - między innymi. Bo z tymi krowami i osłami to w naszym przypadku jest cała filozofia... poczucie swego rodzaju jedności z gatunkiem, że tak powiem Wink

Ciekawe, czy masz podobne odczucia względem krowiej rasy Very Happy

Gochna

Ja posiadam w swojej wielkiej kolekcji figurek różych zwierzątek tylko jedną figurke osiołka Wink

. Taki siedący na zadzie z lewym przednim kopytkim w górze, sznureczkiem na szyi zawiąznym w kokardke i z czarnymi piórami jako grzywa i ogon Wink

.

A z kolei do mojej wilczej kolekcji dołaczył kufel na piwo, który kupiłam przedwczoraj w Bieszczadach Smile

.

Widze, że każdy kto ma ulubiony gatunek zwierzęcia utożsamia się z nim Wink

Anajulia

Owszem

Sądzę, że każdy ma w sobie takie "ukryte" zwierzę i jest nim przez całe życie, z czego może zdać sobie sprawę już w dzieciństwie, po latach, albo i nigdy. Ale to niezwykle pożyteczna wiedza, bo rzuca sporo światła na własną osobowość, ukazuje lepiej możliwości i ograniczenia. Głupie? Nie głupsze niż wiara w znaki zodiaku Smile

Mądrzejsze o tyle, że nie szufladkuje ludzi według daty urodzenia, lecz jest wyrazem wewnętrznego przeświadczenia na własny temat. Ja cała jestem osłem i dobrze mi z tym Very Happy

Lizzie

Ja mam manię kotów Very Happy

Sama mam dwa Smile

Alexa

Z manią koni jest gorzej Razz

Trudniej mieć własnego Rolling Eyes

Aayla Secura

Właśnie, ja bym bardzo chciała mieć konia, ale nie miałabym czasu, żeby się nim zajmować, bo studiuję. Jeszcze najlepiej konia fryzyzjskiego, albo tego olbrzyma Shire Smile

Mari

Anajulio żebys wiedziała, że też się utożsamiam. krowy mają takie piekne ciemne oczy, a ich rzęsy... Ah.. pozazdrościć. Tylko, że ja utożsamiam się jeszcze z lewm bo to nietylko mój znak zodiaku, ale także ulubiony z wielkich kotów, no i bohater jednej z ulubionych bajek dzieciństwa.

Moge jeszcze dodać, że moja mama twierdzi, że zbieram kurz pod meblami (zupełnie nie wiem o co jej chodzi Rolling Eyes

).