Forum CZARNA PERŁA Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Nasi nauczyciele

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum CZARNA PERŁA Strona Główna -> Tawerna / Nauka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
KresKa
Piracki Lord


Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 1800
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Między Morzem Północnym a Karaibskim

PostWysłany: Wto 17:41, 06 Lut 2007 Temat postu: Nasi nauczyciele

Rui.Rose napisał:
Bożydar

"Bożydar? A co to za imię?! Jak nawóz... Bożydar azotowy.."
Laughing Laughing Laughing xD xD xD Cool Rolling Eyes
^ taka dygresja....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mrs.Sparrow
Piracki Lord


Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 2524
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z teatru
Płeć: piratka

PostWysłany: Śro 12:46, 07 Lut 2007 Temat postu:

KresKa napisał:
Rui.Rose napisał:
Bożydar

"Bożydar? A co to za imię?! Jak nawóz... Bożydar azotowy.."

Buehhehe, widze, że nie tylko ja lubie kabarety Mr. Green Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rui.Rose
Cieśla


Dołączył: 05 Lut 2007
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z drugiej strony medalu
Płeć: piratka

PostWysłany: Śro 15:23, 07 Lut 2007 Temat postu:

Mrs.Sparrow napisał:
KresKa napisał:
Rui.Rose napisał:
Bożydar

"Bożydar? A co to za imię?! Jak nawóz... Bożydar azotowy.."

Buehhehe, widze, że nie tylko ja lubie kabarety Mr. Green Laughing

Taaak... Cool Kabaret Moralnego Niepokoju "Jak wyrywać lachony". Świetny skecz Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KresKa
Piracki Lord


Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 1800
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Między Morzem Północnym a Karaibskim

PostWysłany: Śro 23:06, 07 Lut 2007 Temat postu:

Rui.Rose napisał:
Mrs.Sparrow napisał:
KresKa napisał:
Rui.Rose napisał:
Bożydar

"Bożydar? A co to za imię?! Jak nawóz... Bożydar azotowy.."

Buehhehe, widze, że nie tylko ja lubie kabarety Mr. Green Laughing

Taaak... Cool Kabaret Moralnego Niepokoju "Jak wyrywać lachony". Świetny skecz Laughing


Hehe, moja matematyczka go uwielbia i często nam na lekcji przytacza Very Happy Very Happy Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rui.Rose
Cieśla


Dołączył: 05 Lut 2007
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z drugiej strony medalu
Płeć: piratka

PostWysłany: Czw 13:52, 08 Lut 2007 Temat postu:

KresKa! No co ty! Dziwna musi być ta wasza matematyczka, jakoś nie mogę sobie wyobrazić nauczyciela, który przytacza takie rzeczy Very Happy Pewnie młoda Wink Chociaż moja to np. opowiada historyjki o studencie, który na egzaminie mówił, że nie zrozumiał czegoś tam po 4 przeczytaniu, na co mu egzaminator, że sam skminił cokolwiek dopiero po 7 przeczytaniu. Znam to już na pamięć Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mrs.Sparrow
Piracki Lord


Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 2524
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z teatru
Płeć: piratka

PostWysłany: Czw 14:01, 08 Lut 2007 Temat postu:

KresKa napisał:
Hehe, moja matematyczka go uwielbia i często nam na lekcji przytacza Very Happy Very Happy Very Happy


Hehe, aż tak fajnej matematyczki to ja nie mam Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rui.Rose
Cieśla


Dołączył: 05 Lut 2007
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z drugiej strony medalu
Płeć: piratka

PostWysłany: Czw 14:14, 08 Lut 2007 Temat postu:

KresKa napisał:
Hehe, moja matematyczka go uwielbia i często nam na lekcji przytacza Very Happy Very Happy Very Happy


Byłoby super jakby wszyscy nauczyciele tacy byli
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KresKa
Piracki Lord


Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 1800
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Między Morzem Północnym a Karaibskim

PostWysłany: Pią 13:34, 09 Lut 2007 Temat postu:

Ja bardzo lubię moją matematyczkę xD Młoda jest duchem, bo normalnie to jest w wieku mojej mamy Wink Very Happy U nas na matematyce naprawdę niezłe rzeczy się dzieją Very Happy Very Happy Cool A, no i nasza matematyczka nazywa nas cały czas pszółkami, misiami itp. Laughing Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rui.Rose
Cieśla


Dołączył: 05 Lut 2007
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z drugiej strony medalu
Płeć: piratka

PostWysłany: Pią 16:54, 09 Lut 2007 Temat postu:

Więc napewno lubisz matmę, co KresKa? Wink Moja matematyczka nigdy na nas nie krzyczy, zawsze mówi cicho i spokojnie, ale nic poza tym. Za to mam bardzo fajną nauczycielkę od polskiego. Jest młoda, trochę niedoświadczona, ale miła i z dobrymi intencjami Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mrs.Sparrow
Piracki Lord


Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 2524
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z teatru
Płeć: piratka

PostWysłany: Pią 17:15, 09 Lut 2007 Temat postu:

Moja nauczycielka od matematyki też jest fajna, ale nie żartuje z nami tak często Laughing chociaż kiedyś, jak kolega z klasy zaczął na matmie śpiewać "Szanse" Virgin wdała się z nami w prowokującą dyskusję o Dodzie Laughing
No a pani od polskiego to w ogóle jest super (jest też naszą wychowawczynią Smile). Żartuje z nami, śmieje się, wygłupia. Na lekcjach bardzo dużo z nami rozmawia i zadaje świetne zadania domowe. No i te fajoskie opowiadania Wink - bez żartów, ale napisałam u niej wypracowanie na trzy strony A4 o JF (naprawdę! Very Happy)
No i jeszcze nasz genialny historyk. Wymyśla dla każdego z nas przezwiska i ogólne ciągle sobie z nami żartuje Very Happy
W szkole nie jest nawet tak źle (o ile oczywiście nie ma sprawdzianów ani kartkówek...)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KresKa
Piracki Lord


Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 1800
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Między Morzem Północnym a Karaibskim

PostWysłany: Nie 0:34, 11 Lut 2007 Temat postu:

Hehe, to ja Wam strzelę całą litanię... Cool

J. POLSKI - nasza wychowawczyni. Młoda, fajna, zadaje nam nawet ciekawe prace (o mało nie napisałam u niej w wypracowaniu o Johnie Wilmocie, nie dało rady tylko dlatego, że czasu już mi zabrakło.. Wink) Można się z nią pośmiać i poważnie porozmawiać zarazem Smile
MATEMATYKA - tak, jak pisałam, pani nas zdrabnia jak się da i lubi żartować, ale jest zarazem wymagająca.. Ale nie ma co, matematyka to u nas pestka Wink
HISTORIA - Dy dy dy dy... Nauczyciel to ponoć postrach szkoły.. Ee, strachaliśmy się go w pierwszej klasie, teraz jak to pan określił, zaczynamy kombinować, jak przetrwać w szkole xDD Hehe, ja się pana od historii nie boję.. W zasadzie to trochę się nieładnie zachował z moją olimpiadą... A jego żarty.. bez komentarza.. I jak to każdy historyk lubi sobie pofilozofować i gadać przez 45 minut zupełnie nie na temat... xD
BIOLOGIA - pan ma wiedzę i prowadzi lekcje w formie wykładu... A wychowaczyni się zastanawia, dlaczego my na biologii jesteśmy tacy grzeczni, a na plastyce już nie.. xD Z reguły na bilogii wszysycy śpią, a pan wdaje się w dywagacje o przerażających cenach ryb, śliwkach, które w cieście wypływają na wierzch, czy o zans skorupiaczków w starciu z parzydełkami xD Pan przypomina hycla na zwierzaki ze "Skoku przez płot"...
CHEMIA/GEOGRAFIA - pani mówi głoścno i wyraźnie, ze często ją z drugiego końca szkoły słychać i bardziej przejmuje się egzaminem niż my.. Ogólnie nawet dobrze uczy. I lubi kredę. Jeść xD

o mamo... co tu jeszcze?.. a siostra mnie przegania Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rui.Rose
Cieśla


Dołączył: 05 Lut 2007
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z drugiej strony medalu
Płeć: piratka

PostWysłany: Nie 10:18, 11 Lut 2007 Temat postu:

KresKa napisał:

CHEMIA/GEOGRAFIA - pani mówi głoścno i wyraźnie, ze często ją z drugiego końca szkoły słychać i bardziej przejmuje się egzaminem niż my.. Ogólnie nawet dobrze uczy. I lubi kredę. Jeść xD

To jakby dokładny opis mojej chemiczki Very Happy Naprawdę, ciupka w ciupkę jak Twoja KresKo, tylko że ona nie je kredy XD Ma za to zawsze ogromne i pomalowane tipsy, są wielgaśne. Swoją drogą zawsze zastanawiałam się jak ona z tymi pazurami robi te doświadczenia i pisze na tablicy. Czy kreda nie włazi jej pod paznokcie? Wink Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaileena_Farah
Piracki Lord


Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ul. Sezamkowa 17, Mars.

PostWysłany: Nie 11:46, 11 Lut 2007 Temat postu:

Włazi jej pod paznokcie i dopiero później ją zjada, tak żebyście nie widzieli. O.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rui.Rose
Cieśla


Dołączył: 05 Lut 2007
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z drugiej strony medalu
Płeć: piratka

PostWysłany: Nie 11:57, 11 Lut 2007 Temat postu:

Kaileena_Farah napisał:
Włazi jej pod paznokcie i dopiero później ją zjada, tak żebyście nie widzieli. O.

Cha cha! Dobre!
Nie no ale tak na poważnie to jak można jeść kredę, ja tego nie rozumiem. Czy ta wasza chemia/geografia robi to przy was?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KresKa
Piracki Lord


Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 1800
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Między Morzem Północnym a Karaibskim

PostWysłany: Nie 17:09, 11 Lut 2007 Temat postu:

Ona robi to w taki sposób, że oblizuje palce po napisaniu czegoś na tablicy, albo zamiast gąbki używa właśnie własnych palców xD I zawsze w pracowni chemiczno-geograficznej brakuje kredy.... xDDD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mrs.Sparrow
Piracki Lord


Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 2524
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z teatru
Płeć: piratka

PostWysłany: Nie 18:10, 11 Lut 2007 Temat postu:

Nasza nauczycielka chemii nawet fajna jest Smile
Można z nią pożartować i nawet coś tam się z jej lekcji rozumie Wink

Cytat:
J. POLSKI - nasza wychowawczyni. Młoda, fajna, zadaje nam nawet ciekawe prace (o mało nie napisałam u niej w wypracowaniu o Johnie Wilmocie, nie dało rady tylko dlatego, że czasu już mi zabrakło.. Wink)

No to musisz nadrobić zaległości Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rui.Rose
Cieśla


Dołączył: 05 Lut 2007
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z drugiej strony medalu
Płeć: piratka

PostWysłany: Pon 16:55, 12 Lut 2007 Temat postu:

KresKa napisał:
Ona robi to w taki sposób, że oblizuje palce po napisaniu czegoś na tablicy, albo zamiast gąbki używa właśnie własnych palców xD I zawsze w pracowni chemiczno-geograficznej brakuje kredy.... xDDD

Fuj! To okropne! Nie ma co, niezły jest ten wasz nauczyciel Very Happy Zresztą, nie czepiajmy się, może jej ta kreda smakuje? Laughing Mój brat jak był mały to jadł węgiel, a ciocia - tynk. Niczego sobie rodzinka Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mrs.Sparrow
Piracki Lord


Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 2524
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z teatru
Płeć: piratka

PostWysłany: Pon 17:48, 12 Lut 2007 Temat postu:

Rui.Rose napisał:
Mój brat jak był mały to jadł węgiel, a ciocia - tynk. Niczego sobie rodzinka Very Happy


Ja z tego co wiem próbowałam jedynie piasku, trawy i ziemi (jak ekologicznie! Laughing).
Nie znam żadnego nauczyciela jedzącego kredę na lekcjach Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rui.Rose
Cieśla


Dołączył: 05 Lut 2007
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z drugiej strony medalu
Płeć: piratka

PostWysłany: Wto 16:57, 13 Lut 2007 Temat postu:

W dzieciństwie nie jadłam żadnych dziwnych i (teoretycznie) nie nadających się do spożycia rzeczy Wink Brałam za to bochenek chleba, siadałam pod stołem i, w tejemnicy przed pozostałymi członkami rodziny, wydłubywałam i rozrzucałam po podłodze cały chlebek, zostawiając jedynie skórkę Very Happy Biedni rodzice, ile to oni musieli wydawać na pieczywo... Wink
A powracając do tematu, dzisiaj strasznie wkurzyła mnie nauczycielka od historii i nasza szanowna wicedyrektor zarazem. Ta kobieta wielu przeraża, jest zasadnicza, wymagająca i bardzo surowa, a jeszcze kiedy wlepi w Ciebie te swoje wielkie oczy i zacznie ironicznie mówić to już zupełnie! To znaczy mnie to nie rusza, ale moim koleżankom spędza sen z powiek. W każdym bądź razie dzisiaj na lekcji było powtórzenie z ostatnich tematów, a ja trochę odpłynęłam myślami gdzie indziej, w głąb mojego umysłu i zatrzymałam się tam na trochę Wink Prowadząca lekcję nawrzeszczała na mnie, że nie uważam i takie tam, wyłożyła mi na ten temat dziesięciominutowy wykład. Nie rozumiem tylko czemu się mnie tak czepia, co to ja pierwsza "wyślizgnęłam się" z lekcji? Zwłaszcza, że historia to dla mnie pikuś i ona o tym wie, z kartkówek mam piątki, a z ostatniego sprawdzianu to dostałam nawet sześć (zacyniłam, nie ma co Laughing) Wstrętny babsztylek
Niestety niesprawiedliwość widać jeszcze istnieje na tym świecie Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mrs.Sparrow
Piracki Lord


Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 2524
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z teatru
Płeć: piratka

PostWysłany: Wto 17:28, 13 Lut 2007 Temat postu:

Rui.Rose napisał:
W dzieciństwie nie jadłam żadnych dziwnych i (teoretycznie) nie nadających się do spożycia rzeczy Wink Brałam za to bochenek chleba, siadałam pod stołem i, w tejemnicy przed pozostałymi członkami rodziny, wydłubywałam i rozrzucałam po podłodze cały chlebek, zostawiając jedynie skórkę Very Happy Biedni rodzice, ile to oni musieli wydawać na pieczywo... Wink

Hehhe, fajne miałaś zajęcia w dzieciństwie xD

Ja się za to niedawno nieźle wkurzyłam na naszą babkę od sztuki (na szczęście już nie ma z nami lekcji, bo wrócił nasz poprzedni nauczyciel).
Oddałam jej moją pracę plastyczną, no i gdzieś po 20 minutach podeszłam do jej biurka, spytać się o ocenę (przeważnie tak robimy).
Powiedziała mi, że ona bierze dzisiaj te wszystkie prace do domu i żebym na następnej lekcji sztuki spytała się o ocenę. Zrobiłam tak jak powiedziała, ale kiedy podeszłam do niej z tym pytaniem, ona popatrzyła na mnie i powiedziała, że jak chce poznać swoją ocenę, to żebym przyszła na "konsultacje ze sztuki" ...Laughing
Ale najlepsze jest to, że takich konsultacji nawet nie ma Laughing Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anajulia
Kapitan


Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 4438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Drogi
Płeć: piratka

PostWysłany: Wto 18:02, 13 Lut 2007 Temat postu:

A skoro jesteśmy już przy nauczycielach historii, to korzystając z okazji chciałabym złożyć oficjalne Very Happy podziękowania wszystkim historykom, którzy mnie nauczali. Może któryś z nich przypadkiem trafi na tego posta?
Mojej pierwszej historyczce (wczesna podstawówka), pani Eli G., pragnę podziękować za to, że była tak wredna i głupia, by uodpornić mnie na resztę życia na podobne przypadki Very Happy. Wprawdzie znienawidziłam przez nią na długie lata historię, za co jej nie dziękuję, ale warto było - by w wieku lat 10 nauczyć się ignorować ludzi głupszych od siebie, którzy wystraszeni moją intelektualną przewagą próbują gnębić mnie z użyciem pośledniejszej siły, jaką na przykład jest władza w relacji uczeń-nauczyciel.
Pani Grażynie H., mojej wychowawczyni i historyczce z "późnej podstawówki", pragnę podziękować za całokształt. Nie za to, jak nauczała, bo kiepsko, ale za to jak dobrym była człowiekiem i jak bardzo pomogła mi przetrwać niełatwe chwile, które dzięki niej zamiast w rozpaczy spędziłam nad bibliotecznym skontrum, co było fascynujące Smile. Dziękuję za wszystkie partnerskie - mimo moich 14 lat - z kawą rozmowy o życiu. Nadal nie cierpiałam historii. Ale to się da wyciąć Very Happy
Mojej najkochańszej profesor Basi B. z LO pragnę podziękować głównie za to, że pokochałam za jej sprawą historię. Niewielu miałam równie dobrych nauczycieli w całej swojej edukacji. Potrafiła pasjonująco relacjonować zarówno plotki z alkowy francuskiej hrabiny, jak i przebieg bitwy w wojnie trzydziestoletniej. Historia była jej wielką, zaraźliwą pasją. W efekcie w LO nie uczyłam się niemal niczego poza tym przedmiotem, chodziłam na zajęcia fakultatywne i ostatecznie wybrałam studia historyczne.
Profesor Jan S. pojawiał się tylko na zastępstwach. A mimo to pomógł mi na maturze. Dziękuję!
Dziękuję dr Kokoszce, że zmuszając mnie do liczenia hoplitów w kohortach pod Farsalos uświadomił mi, że historia w LO nie ma z tą akademicką wiele wspólnego , więc stanowczo nie nadaję się na historyka.
Dziękuję prof. Ceranowi za pasjonujące wykłady ze starożytnej, które były jedynym jasnym punktem mojej rocznej męki na studiach historycznych. Dziękuję, że dane mi było uczestniczyć w wykładach tak dobrego i paradygmatycznego, rzekłabym, Profesora. Nie zapomnę ich do końca życia. Wcale nie dlatego, że obok siedział On.
Dziękuję dr Krupczyńskiemu, że mimo moich żenujących braków w wiedzy na temat upadku Cesarstwa Rzymskiego, pozwolił mi wyjść z egzaminu z na tyle przyzwoitą oceną w indeksie, bym mogła ubiegać się o przeniesienie na inny kierunek studiów - jedyny właściwy Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rui.Rose
Cieśla


Dołączył: 05 Lut 2007
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z drugiej strony medalu
Płeć: piratka

PostWysłany: Śro 14:18, 14 Lut 2007 Temat postu:

Posiadasz brdzo ciekawą historię związaną z Twoimi wykładowcami, Anajulio (na pewno nie tylko z tego przedmiotu Wink). Jest co wspominać. Mam nadzieję, że i ja będę kiedyś się mogła taką poszczycić Smile Bo przecież to jest najważniejsze - wspomnienia. Nikt nie jest w stanie nam ich odebrać. Liczy się jeszcze tylko radość chwili. A przyszłość? Nią nie warto zawracać sobie głowy, nie ma przecież sensu martwić się czymś, co jeszcze nie nadeszło Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anajulia
Kapitan


Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 4438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Drogi
Płeć: piratka

PostWysłany: Śro 14:48, 14 Lut 2007 Temat postu:

Myślę, że ta historia to wynik mojego chorobliwego optymizmu Very Happy - dla mnie szklanka jest zawsze do połowy pełna. Zwłaszcza, gdy spoglądam sobie na to co się zdarzyło z perspektywy czasu. Przydatna umiejętność Smile - bo na przykład najwredniejszy czy najnudniejszy nauczyciel okazuje się kimś ważnym w Twoim życiu.
I tak, do podziękowań dołączam ukłon w stronę mojej profesor od fizyki (hej! czy w LO nadal są "profesorowie"?), która darowała zdrowie wszystkim pochylonym nad historią humanistom stawiając im przyzwoite stopnie na świadectwo maturalne za czyn społeczny Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KresKa
Piracki Lord


Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 1800
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Między Morzem Północnym a Karaibskim

PostWysłany: Śro 17:00, 14 Lut 2007 Temat postu:

Hiehie, czyny społeczne Wink Z tego, co wiem, w LO nadal panuje zwyczaj "profesorowania" xD
A ja podzielę się z Wami moją drobną refleksją na temat nauczycieli historii... Wprawdzie miałam ich jak na razie zaledwie dwóch to już teraz pokuszę się o stwierdzenie, że historycy to dziwacy i filozofowie na jak najbardziej nie wtajemniczonym poziomie i w najgorszym sensie tego słowa (przepraszam Anajulko, ale chyba wiesz, o co mi chodzi xD). Tak więc historycy (płci męskiej) to ludzie nienormalni, szczególnie, jeśli zajmują się nauczaniem...
A tak poza tym ja również chciałam podziękować mojemu nauczycielowi historii, który jest postrachem szkoły i sprawia, że jedynym przedmiotem jakiego uczniowie uczą się w mojej szkole jest historia... No cóż... W trzeciej klasie to się nieco zmienia, ale mniejsza o większość xD To właśnie on sprawił, że w pierwszej klasie gimn. na złość zaczęłam tak kuć historię, aż w końcu ją polubiłam Very Happy Tak, tak, dziękuję, choć zobaczymy, co ze mną zrobi LO xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
GOSIA:D
Kanaka


Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Radom

PostWysłany: Śro 18:09, 14 Lut 2007 Temat postu:

No to u mnie tak jest:
Historia-->Jedna z najfajniejszych nauczycielek, fajne rzeczy gada, historią potrafi zainteresować, i wogóle chyba jedna z najfajniejszych nauczycielek
Polski-->Też fajna pani, na luzie, mimo iż już nie jest taka młoda, to zachowuje się bardzo postępowo, no i dobrze nauczyć potrafi
Angielski-->Najluźniejsze lekcje, śmiesznie, fajnie jest, pani jest młoda, wyluzowana, i słucha rocka i punka itd. Razz
Geografia-->wychowawczyni moja, najpierw na nas krzyczy kilka dni, afery nam robi, a jak co to nas broni, i nie wydaje rodzicom, jak coś zrobimy, i wogóle spoko jest, tylko że czasem wariuje, i całą lekcję potrafi się nad nami wytrząsać...
Matematyka-->pani dobrze uczy, no i czasem też pośmiać się można...

No a reszta nauczycieli, to kompletna porażka, oszukują, są niesprawiedliwi, i nauczyć nie umieją, czepiają się ludzi za nic...Jak się do mojego jednego kolegi przyczepili i nawet jak dziewczyny gadają, to panie i tak twierdzą, że to ten kolega...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum CZARNA PERŁA Strona Główna -> Tawerna / Nauka Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin