Forum CZARNA PERŁA Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Dlaczego Piratów możesz oglądać w nieskończoność?

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum CZARNA PERŁA Strona Główna -> Film / Nasza POTCmania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
La Vela Negra
Czyściciel zęz


Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: przystań Wrocław :)

PostWysłany: Sob 17:56, 13 Sty 2007 Temat postu:

Savvy?! napisał:
Z ust mi to wyjełaś, arrrrrr Smile Poza tym są miliardy powodów jak: Jack Sparrow, dready Jack'a Sparrow'a


Dodałabym tu jeszcze całe to niesamowite jestestwo Jacka Sparrow'a, wszystkie ruchy, gesty, osobowość, sposób mówienia, akcentowania i to spojrzenie! W zasadzie czasem zastanawiam się, czy to Depp stworzył Sparrow'a, czy może Sparrow stał się Deppem? Jestem przekonana, że w jakiejś części musiało tak być, albo była to po prostu tak wszechogarniająca kreacja dla Johnnego, że nie może się od niej uwolnić...Bo nie wiem jak wy, ale ja oglądając "The Libertine" widziałam w oczach Libertyna Sparrowa... Niby to zupełnie inna postać, jednak jestem przekonana, że Depp w jakiś tajemniczy sposób przesiąkł Sparrowem... A może to ja go nieświadomie szufladkuję? Częściowo może tak być, ale mimo to twierdzę, że to tak wyrazista i specyficzna postać (a może tak fenomenalnie zagrana? choć wolę wierzyć, że Sparrow jest osobnym, niezależnym bytem Very Happy) , iż absolutnie zniewala. Nie tylko widzów. Nawet swego kreatora.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anajulia
Kapitan


Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 4438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Drogi
Płeć: piratka

PostWysłany: Sob 19:23, 13 Sty 2007 Temat postu:

[off-top]
Coś w tym jest. Po wnikliwej analizie filmów z Deppem stwierdzam, że we wszystkich kreuje postaci, które zdają się mieć swój niepowtarzalny charakter, niezależny od osoby aktora. Patrzę na tego człowieka i nie myślę "to jest Johnny Depp", ale "to jest Raoul Duke", "to jest Willy Wonka". Ale zauważyłam też, że "mieszają mu się" nieco postaci grane w tym samym czasie. I tak dopatrzyłam się nieco Sparrowa w Morcie Rayney'u... Ale John Wilmot to John Wilmot Exclamation John Wilmot i już. Ach... Very Happy
[koniec off-topa]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Savvy
Piracki Lord


Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: from Desolation Row
Płeć: piratka

PostWysłany: Sob 19:42, 13 Sty 2007 Temat postu:

Nawiązując do off-topa i łącząc go z tematem: Smile
Geniusz Johnnego sprawia, że Jack jest wiarygodny, a jeśli wiarygodny to łatwo uwierzyć, że prawdziwy, a jeśli prawdziwy to bliższy widzowi, a jeśli bliższy widzowi na tyle żeby pokochać tą postać-niepostać to to jest kolejny powód "dlaczego Piratów można oglądać w nieskończoność", ufff... W rezultacie wszystko sprowadza się do 3 słów: captain Jack Sparrow Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eddie
Piracki Lord


Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 21:47, 31 Sty 2007 Temat postu:

Och! To temat dla mnie, znaczy o mnie! Bo ja rzeczywiście mogę oglądać piratów w nieskończoność! Szkoda tylko, że jak już zostałam tutaj odesłana to nie umiem odpowiedzieć na postawione pytanie. Hmm... no bo właśnie - dlaczego... To ciężko sprecyzować, zwykle jak już coś kocham to nie umiem powiedzieć dlaczemu. Ale to by było mniej więcej tak, że czuję się jakoś z tym filmem związana... jakkolwiek dziwnie to może zabrzmieć... Wiecie, tak jak więzy krwi w rodzinie, to tu też chyba mam jakieś więzy. Tylko, że raczej nie krwi. No ale w kazdym razie na pewno jakieś mam, takie mistyczne, czy coś... Boże, ale ja plotę! Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rui.Rose
Cieśla


Dołączył: 05 Lut 2007
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z drugiej strony medalu
Płeć: piratka

PostWysłany: Sob 13:49, 24 Lut 2007 Temat postu:

Mogę oglądać "Piratów" w nieskończoność. Dlaczego? Dlaczego...
Kiedy już poznałam całą historię na pamięć, oglądałam, aby dostrzec coś, czego na początku nie zauważyłam, chciałam uchwycić każdy gest, mimikę twarzy aktorów (zwłaszcza Jack'a, bo jest na co popatrzeć Very Happy), później uważnie wsłuchiwałam się co mówią, a dokładniej jakim tonem, jak akcentują i zabarwiają swoją wypowiedź. Chyba dążyłam do tego aby być częścią tej historii, bo ja rzeczywiście czuję się jakbym należała do tego świata. "Piraci" to dla mnie film szczególny, nierozerwalnie ze mną złączony, jakby część mnie. Zwłaszcza, że wiele odmienił w moim życiu i wiele się zmieniło dzięki niemu właśnie Smile Takich rzeczy się nie zapomina. Jestem święcie przekonana, że nawet wtedy gdy będę dinozaurem, pomarszczoną, siwiutką, starowinką, siedzącą w bujanym fotelu na ganku w domu starców, mającą problem z zapamiętaniem własnego imienia, wciąż będę pamiętać ile ten film dla mnie zdziałał. Bo to naprawę jest coś!

The end! Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
GOSIA:D
Kanaka


Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Radom

PostWysłany: Sob 21:32, 24 Lut 2007 Temat postu:

Ja Piratów mogę oglądać w nieskończoność, bo to świetny film...nigdy się nie nudzi, zawsze mi się podoba, śmieszą mnie teksty, muzyka za każdym razem fajna...No i można dopatrywać się nowych szczegółów, których wcześniej się nie dostrzegło... Wink Poprostu film cudowny, nigdy się nie znudzi Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaileena_Farah
Piracki Lord


Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ul. Sezamkowa 17, Mars.

PostWysłany: Sob 21:58, 24 Lut 2007 Temat postu:

Ja sobie... pozwólcie... odświężę nieco swój pogląd na "Piratów". Nowy rok już mamy. W sumie dawno nie oglądałam filmu w całości. Co z tego, że każdy dialog znam na pamięć, każdy... nawet najdrobniejszy gest nie jest mi obcy... Spojrzałam sobie na fenomen "Piratów" z kolejnej w historii mojej fascynacji perspektywy i doszłam do wniosku, że obecnie, po 4-ech latach od premiery "Klątwy" (sic!) jestem z tym obrazem związana emocjonalnie do tego stopnia, że każdy seans traktuje niczym rytuał. Moja pamięć karmi się cytatami, screenami i fan artami z obu części. W nieskończoność właśnie.
To już po prostu obowiązek. Taki miły, który nigdy się nie nudzi. Oglądam, bo wiem, że bez tego nie wytrzymam - na dłuższą mete... Mam świadomość, że zawsze już będę fanką. Pokochać coś raz - w moim przypadku oznacza to - pokochać na wieki wieków... Chyba właśnie dlatego "Piraci" są tak uzależniający. Kogoś kogo raz zaczarował ich niezwykły świat i postaci, będzie ciągnęło do obejrzenia filmu jeszcze raz... i jeszcze... i jeszcze, bo nigdy tego nie jest zbyt wiele. Podziwiam twórców. Udało im się stworzyć coś, co zachwyca nawet po raz setny z rzędu i zachwyci również po raz tysięczny. Dziwne, bo obecnie mało takich kultowych filmów się pojawia. Zazwyczaj pozycje, które określa się tym mianem mają już po kilkanaście lat. Tematów, na które jeszcze niczego nie nakręcono chyba nie ma... A "Piraci"? Pojawili się nagle, zatriumfowali na całym świecie, zdobyli rzesze fanów... Teraz ogląda się ich z sentymentu. Bo to najlepszy przykład na to, że pasją da się namalować najbarwniejsze obrazy, a serce jakie aktorzy wkładają w swoje postacie będzie oczarowywać zawsze i w każdych okolicznościach...

Na Johna!!! Jak ja uwielbiam ten film!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aayla Secura
Sternik


Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 608
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Coruscant

PostWysłany: Sob 22:30, 24 Lut 2007 Temat postu:

Ja mam dokładnie to samo, Kaileeno, ale ze Starą Trylogią "Star Wars." A jeśli chodzi o POTC, to oglądam co kilka miesięcy i wydaje mi się, że już zawsze będę te filmy lubić. Chociaż może nie jestem taką wielką fanką jak sporo osób na tym forum, bo są filmy, które cenię sobie bardziej niż POTC(nie tylko SW).
Główną zaletą POTC, obok kapitana Sparrowa oczywiście, jest to, że ich twórcy wykreowali niezwykły świat pełen magii, do którego łatwo się przywiązać. No i te statki...Smile
Rzeczywiście mało takich filmów teraz powstaje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anajulia
Kapitan


Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 4438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Drogi
Płeć: piratka

PostWysłany: Sob 23:20, 13 Mar 2010 Temat postu:

Jestem po premierze AWE w TVP1. Och, wcale nie planowałam oglądać, przecież mam na DVD...

Kaileena_Farah napisał:
Podziwiam twórców. Udało im się stworzyć coś, co zachwyca nawet po raz setny z rzędu i zachwyci również po raz tysięczny.


No i stało się. To zresztą nic dziwnego, wiedziałam przecież, że tak właśnie będzie. Ale nigdy dotąd nie zrobiłam sobie aż tak długiej przerwy. Całkiem celowo zresztą. Czasem potrzebuję odstawić największą radość na czas jakiś, by móc potem odkryć ją na nowo. Nie było w moim życiu od ponad 5 lat dnia bez myśli o POTC, bez skojarzeń, odniesień, nie wspominając już o tym wszystkim, czego mnie ten film nauczył, o co wzbogacił. Ale to, co żywe we mnie, to sens właśnie, opowieść przefiltrowana przez moją osobowość i już z nią integralna. Od miesięcy nie widziałam żadnej z części trylogii i nawet nabrałam obawy, że może już nie powinnam, bo panta rhei, nie wejdę dwa razy do tej samej rzeki... A jednak, poza tym, co wzięłam sobie z POTC na własny użytek, wciąż istnieje wybitne dzieło filmowe, niezmiennie świeże, zaskakujące, wzbudzające szczery śmiech i nie mniej szczere łzy. POTC mogę oglądać w nieskończoność, bo to część mojej własnej historii. Ale nie zdołałabym chyba siedzieć rozdziawiona przez trzy godziny gdyby to nie był obraz zachwycający w każdym calu. Dobrze stwierdzić, że mimo upływu czasu nic a nic się nie zmienił Wink.


Ostatnio zmieniony przez Anajulia dnia Sob 23:22, 13 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aklime
Buszujący pod pokładem


Dołączył: 03 Wrz 2011
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: piratka

PostWysłany: Śro 14:11, 14 Wrz 2011 Temat postu:

A ja będę nudna i powtórzę to co było wyżej wymienione Very Happy
No więc... PotC mogę oglądać w nieskończoność ze względu na:
- samą tematykę
- świetną fabułę
- genialną grę aktorską
- ciekawe postaci
- znakomity klimat
- teksty i dialogi
- dopracowane wszelkie, nawet te najdrobniejsze, szczegóły
- zapierające dech w piersiach widoki (statków, wysp i innych)
- ... Kapitana Jacka Sparrowa! xd

(kolejność jest przypadkowa Wink)

Serio, jeszcze żaden film tak mnie nie zachwycił... Miałam już fazę na inne, ale po jakimś czasie nudziły mi się. Strasznie szybko zmieniam zainteresowania... ALE. Ale "Piraci" nigdy mi się nie znudzą! I nic ich nie pobije Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum CZARNA PERŁA Strona Główna -> Film / Nasza POTCmania Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin