WAKACJE

Kamal

A zapomniałem dodać, że Hiszpanie lubią imprezować. Uwielbiają Fiesty Odpowiednik u nas to impreza, zabawa. Wink

Jak lubią sieste czyli odpoczynek po fiestach. Wink

Podczas mojego pobytu było sporo imprez, trafiłem na czas idealny można powiedzieć.
Na wszystkie imprezy darmowe wejścia Wink

Jedną fiestę pamiętam najbardziej, ponieważ ludzie stawiają na ulicach figury z drewna i innych tworzyw, ogromnych rozmiarów. Później sędziowie je oceniają, a wieczorem są palone. I jest Fiesta. Do najbliższej lalki miałem 1,5 minuty drogi z domu. Albo i bliżej. Zabawa do białego rana.
Najpierw przyjeżdża straż i odgradza lalki, a organizator robi dziurę w lalce i rozlewa, wkłada benzynę, lub coś innego łatwo palnego. I do jednego z tych miejsc jest włożony sznur z petardami. A między czasie domy niektóre są okładane płytami, żeby je zabezpieczyć. Jak wszystko gotowe to odpalają sznur petard. I tak sobie petardy strzelają, aż dochodzą do figury i zaczynają strzelać petardy w powietrze a figura zajmuje się ogniem. Straż polewa drzewa wodą, żeby ogień ich nie ususzył.
Jak wszystko spłonie to strażacy zgarniają resztki, gaszą i zasypują piaskiem.
Wrzucam zdjęcia z tej Fiesty ale w innym temacie Wink

A zapomniałem dodać, ze figura która wygra dostaje pieniądze na zrobienie nowej figury.

A jeszcze pamiętam jak ulicami szli poprzebierani ludzie i śpiewali. Wink

Bo akurat wszyscy, szli obok pracowni kolegi, w której akurat byliśmy.
A dzięki Aletheia za zrobienie z zdjęcia linku. Wink

Aletheia

Szkoda palić, ale z drugiej strony gdzie to trzymać, gdyby się zbierało przez lata... Straż przynajmniej ma z tego manewry. Smile

Nie ma sprawy!