Forum CZARNA PERŁA Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

"Casino Royale"

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum CZARNA PERŁA Strona Główna -> Kino i TV / Filmy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Anajulia
Kapitan


Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 4438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Drogi
Płeć: piratka

PostWysłany: Nie 2:39, 19 Lis 2006 Temat postu: "Casino Royale"

Jestem wstrząśnięta (nie zmieszana Wink ) - poszłam do kina na Bonda Exclamation I podobało mi się Exclamation Exclamation Bardzo Exclamation Exclamation Exclamation No przecież ja nie oglądam takich filmów! A już w kinie...! Shocked
Żadnego odcinka tej kultowej serii nie widziałam w całości, bo choć do samego fenomenu Bonda odnoszę się z sympatią, zwykle po pół godzinie nie mam pojęcia, co poza fajerwerkami dzieje się na ekranie Very Happy Poza tym, ten "gatunek" fantastyki jakoś nie przemawia do mnie. Ze słabości do kina kultowego oglądam sobie niekiedy fragmenty i tarzam się z radości po podłodze, gdy agent 007 z kolejnej katastrofy wychodzi w nieskazitelnie białej koszuli. I chyba dlatego właśnie zapragnęłam obejrzeć "Casino Royale", że wszyscy wokół trąbili z niesmakiem, że ten Craig coś do Bonda niepodobny i zgroza ogólnie rzecz biorąc. Przedwczoraj, w dniu polskiej premiery, na trasie Szczecin - Wrocław nasłuchałam się peanów na temat tego ryzykownego prequela, który odsądzono od czci i wiary na długie miesiące przed jego ukończeniem - i tak, z zaostrzonym apetytem, wylądowałam o 23.00 we wrocławskim Heliosie...
Jak Wam zapewne wiadomo, "Casino Royale" to właściwie pierwszy odcinek serii, bo o Bondzie w czasach gdy dopiero zdobył swoje 00 czyli licencję na zabijanie. Film ma rzucić nieco światła na charakter i zwyczaje bohatera znanego z pozostałych odcinków. Dostałam zadyszki z podziwu dla odwagi producentów tego obrazu, gdy dowiedziałam się, że akcja rozgrywa się zupełnie współcześnie, a 007 ma niewiele wspólnego z tym wyelegantowanym czarusiem, który zawsze jednym spojrzeniem zdobywa kobiety i nigdy nie krwawi. Bond-Craig jest brutalny i nieco nieokrzesany, a zarazem zdolny do prawdziwie ludzkich uczuć. Intryga, w którą zostaje wplątany, jest jak najbardziej wiarygodna i nie wymaga kosmicznych gadżetów (temat - aktualny, bo rzecz dotyczy światowego terroryzmu). Fabuła trzyma w napięciu i ani razu nie szturchałam nikogo, by zapytać o co chodzi. Bohaterowie wyraziści i pierwszy raz na filmie o Bondzie nie było mi obojętne, jak potoczą się ich losy. Całości dopełniają fantastyczne zdjęcia, efektowne (i realistyczne!) sceny pościgów. Słowem - kawał świetnego kina akcji. Do tego dziewczyna Bonda (Eva Green), która nie olśniewa urodą wyłącznie, no i Craig, który - moim zdaniem - z zadania wywiązał się mistrzowsko. Nie wyobrażam sobie, by można zagrać lepiej takie wcielenie 007.
Reasumując - polecam. Choćby po to, by zobaczyć jak James Bond zapytany przez barmana, czy Martini z wódką ma być wstrząśnięte czy zmieszane, odpowiada zniecierpliwiony: "mam to w dupie" Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aayla Secura
Sternik


Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 608
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Coruscant

PostWysłany: Nie 15:32, 19 Lis 2006 Temat postu:

Idę na ten film jutro(zamiast na wykład Very Happy) i na pewno napiszę tu coś albo jutro, albo w piątek. Coś czuję, że mi się "Casino Royale" spodoba, choć też fanką filmów o Bondzie nie jestem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lizzie
Artylerzysta


Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z pięknej krainy...o nazwie Kowalewo

PostWysłany: Wto 15:29, 21 Lis 2006 Temat postu:

Powiem krótko: bardzo mi się ten film podobał! Bond w kolorze blond(Daniel Craig) się sprawdził, choć miałam co do niego wątpliwości. Eva Green zagrała OK. Mads Mikkelsen(Le Chiffre, znany nam również jako Tristan z "Króla Artura") był niesamowity. Bardzo podobał mi się ten tekst: "Mam to w dupie" Very Happy Polecam!!!
Pozdro!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
GOSIA:D
Kanaka


Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Radom

PostWysłany: Wto 15:40, 21 Lis 2006 Temat postu:

Też się na to wybieram Smile mam nadzieje, że się nie zawiode Smile chociaż ogólnie, to nie oglądam zwykle filmów o Bondzie, jakoś nie jestem ich fanką, ale mam ochote iść na ten film, a poza tym podobno świetny...no cóż...zobaczę...to coś dopiszę Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaileena_Farah
Piracki Lord


Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ul. Sezamkowa 17, Mars.

PostWysłany: Wto 15:59, 21 Lis 2006 Temat postu:

Ja dopiero w weekend zobaczę. Po tym opisie jeszcze bardziej nie mogę się doczekać! Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aayla Secura
Sternik


Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 608
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Coruscant

PostWysłany: Sob 15:58, 25 Lis 2006 Temat postu:

Byłam na "Casino Royale"w poniedziałek. Moim zdaniem to najlepszy z nowych filmów o Bondzie, a Craig zagrał świetnie. Przynajmniej ten film nie był taki strasznie sztuczny jak poprzedni.
Blond Bond wcale mi nie przeszkadza, bardzo szybko się do niego przekonałam, może nie jest to jakiś super przystojniak, ale nie to jest najważniejsze. Jest zabawny, ma fajny głos, no i jest przekonujący w scenach walk.
Eva Green i Mads Mikkelsen również dobrze zagrali. Judi Dech jak zwykle świetna.
Bardzo podobała mi się scena na lotnisku, poza tym jeszcze scena z otruciem 007, no i ta akcja z samochodem, jak się tak fajnie przewracałWink
Fajny filmik, oby kolejne części były równie dobre.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Will_Turner
Kanaka


Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław Dziwnów

PostWysłany: Pią 20:44, 15 Gru 2006 Temat postu:

Ja byłem na "Casino Royale" o 23.00 we wrocławskim Heliosie z niektórymi z tego forum. I moim zdaniem (skromnym oczywiście) film świetny chociaż jedno mi się nie podobało nie proporcjonalność głowy bonada do reszty ciała czyli wielkiej i muskularnej klaty. Ale tak ogólnie to aktor świetnie grał. A ze scen najbardziej podobał mi się pierwszy pościg z różnymi akrobacjami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elizabeth
Oficer


Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Islandia

PostWysłany: Śro 18:30, 24 Sty 2007 Temat postu:

W kinie na filmie nie byłam, ale z niecierpliwością oglądnęłam go w domku. Nie trzeba dużo pisac, żeby opisac wrazenia po filmie...ogólnie: fajny. Nowy Bond doskonale się sprawdził, a efekty specjalne sięgnęły szczytu. Fabuła ciekawa, dialogi przekonujące i w ogóle wszystkop wypadło znakomicie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaileena_Farah
Piracki Lord


Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ul. Sezamkowa 17, Mars.

PostWysłany: Śro 20:21, 24 Sty 2007 Temat postu:

Ja już dużo, dużo wcześniej obejrzałam. W sumie wszystko o tym filmie już napisaliście... Bardzo mi się podobał. IMHO - najlepszy z Bondów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szekla
Kuk


Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zawsze z nienacka

PostWysłany: Sob 20:28, 27 Sty 2007 Temat postu:

Cytat:
Choćby po to, by zobaczyć jak James Bond zapytany przez barmana, czy Martini z wódką ma być wstrząśnięte czy zmieszane, odpowiada zniecierpliwiony: "mam to w dupie"

Ja się zgadzam Smile

I wiesz, Anajulio? Nigdy nie widziałam żadnego Bonda Ale ten mnie... się podobał Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anajulia
Kapitan


Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 4438
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Drogi
Płeć: piratka

PostWysłany: Sob 21:02, 27 Sty 2007 Temat postu:

Ja żadnego nie zobaczyłam w całości, jak już wspominałam. Tego zaś - od początku do końca, i to wbijając paznokcie w fotel Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Savvy
Piracki Lord


Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: from Desolation Row
Płeć: piratka

PostWysłany: Czw 17:48, 13 Mar 2008 Temat postu:

TVP mnie już od kilku(nastu?) lat karmi historią Bonda, Jamesa Bonda, więc niektóre z filmów widziałam nawet dwa, trzy razy - tak to jest jak się ma cztery kanały, w tym jeden śnieżący Wink Mimo to fanką Bonda też nie jestem, a do sięgnięcia po Casino Royale zachęcił mnie nie kto inny jak Mikkelsen Smile Uwielbiam wszelkie łamanie albo zabawę konwencją i deptanie "świętości", a Anajulia zapewniła mnie, że trochę tego w ostatnim 007 jest. Mimo, że byłam uprzedzona i tak zaskoczyło mnie to jak bardzo najnowszy Bond odchodzi od schematu. Wiadomo, są też powtórki z rozrywki, ale czy Bond byłby Bondem, bez swojego zegarka, szybkiego auta, wysadzenia kilku budynków, kobieciarstwa i instynktownej niemal walki ze złem tego świata? Nie ma za to w momencie kulminacyjnym wielkiej rozpierduchy (przepraszam za słowo, ale najlepiej oddaje to bondowe łubu-du) w siedzibie złego, a kluczowa rozgrywka między Le Chiffrem a Bondem toczy się... przy stole w kasynie. Nie ma też tylu tak nowoczesnych, że aż nierzeczywistych gadżetów, które ratują agenta JKM z każdej, nawet beznadziejnej opresji. Po serii z Piercem Brosnanem napakowanej tymi "cudeńkami" to chyba pierwszy raz, kiedy Bond w konfrontacji z przeciwnikiem używa mózgu, a nie elektroniki. Poza tym (świetnie zagrany) Le Chiffre - główny czarny charakter też nie jest schematyczny (no, może trochę Very Happy ). Przede wszystkim UWAGA SPOILER okazuje się być tylko płotką w sieci zła, a nie jej naczelnym architektem i ma swoją ludzką (ale nie "dobrą") stronę. Boi się o swoje życie zaszczuty przez organizację, której jest dłużny niebagatelną sumę 100 mln. W poprzednich częściach "tego złego" zazwyczaj napędzało zaślepiające ( i jak udowadniał na końcu Bond - fałszywe) przekonanie o swojej niezniszczalności, a tym razem motywem jest walka za wszelką cenę o przetrwanie.

Jak dla mnie - bomba Smile Nowego Bonda lubię też za to o czym napisała Anajulia - twórcy nie bali się trochę "namieszać" - przenieść akcję z lat 50tych we współczesność, odebrać nieco nieskazitelności i gadżetów Jamesowi, przelotne romansy zamienili na tragiczną miłość (rejs dookoła świata, eh!), a Martini z wódką wstrząśnięte, niemieszane na "mam to w dupie" Very Happy
Słowem - dobry, solidny film akcji.

Mam pytanie z zakresu finansów i bankowości Wink - może ktoś studiuje, albo wie, jak to jest z tymi aukcjami. Nie pojmuję w jaki sposób Le Chiffre zbijał fortuny na papierach, które traciły na wartości po zamachach???


Ostatnio zmieniony przez Savvy dnia Czw 17:51, 13 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum CZARNA PERŁA Strona Główna -> Kino i TV / Filmy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin